Nie chcą reklam na Krupówkach. "Pod tandetą nadal jest piękne Zakopane"

- Zakopane zalała pstrokata maź tandety - mówi tvn24.pl Piotr Manowiecki ze stowarzyszenia Miasto Moje A w Nim, które, jak samo o sobie pisze: "Walczy z chaosem wizualnym w przestrzeni publicznej potęgowanym przez wszechobecne komunikaty reklamowe - od nielegalnych ulotek rozklejanych na słupach czy przystankach, po wielkoformatowe siatki, zasłaniające całe budynki".

Jak zapewnia Piotr Manowiecki właśnie z taką sytuacją zetknęło się Zakopane. - O tym mieście mówi się tylko źle. W mediach można przeczytać o pijanych misiach i korkach na Zakopiance, turystów przyjeżdża tu coraz mniej. Chcemy przypomnieć, że to piękne miejsce, tylko trzeba je odkryć na nowo spod tej mazi tandetnych szyldów - mówi Manowiecki, który razem z krakowskim fotografem Kubą Sochackim, na zdjęciach pokazał, jak zmieniło się miasto przez ostatnie lata.

- Chcieliśmy przypomnieć mieszkańcom i turystom, że to miasto może być znów piękne, trzeba je tylko posprzątać - mówi Manowiecki. Znalezienie starych zdjęć, potem miejsc w których zostały wykonane i uwiecznienie go po latach w dokładnie takim samym kadrze było trudną i długotrwałą pracą.

Pomysłodawca akcji przyznaje, że przygotowania zajęły mu blisko rok. - Chcieliśmy pokazać wszystkie pory roku, ale też okazało się, że wykonanie takich fotografii nie jest proste - przyznaje Manowiecki. - Zdarzało się, że miałem już znalezione odpowiednie miejsce, specjalnie wychodziłem wcześniej z pracy, a tu się okazywało, że światło jest nieodpowiednie i koniec - trzeba było przychodzić tam jeszcze raz - opisuje.

Zdjęcia, które pokazują Krupówki przed lat i obecnie wykonał Piotr Manowiecki inicjator akcji i Kuba Sochacki, krakowski fotograf, który znany jest z tworzenia zdjęć, które mają pokazywać zmiany jakie zaszły w danym miejscu. O pasji i warsztacie Sochackiego, który znajduje stare zdjęcia i z pieczołowitością powtarza te same ujęcia dziś pisaliśmy na tvn24.pl.

Stowarzyszenie Miasto Moje a W Nim chce wprowadzenia Parku Kulturowego na terenie Krupówek i części ulicy Kościeliskiej. - Kraków taką inicjatywę podjął i udało się: turyści znów mogą podziwiać zabytkowy, piękny Rynek Główny - podaje przykład Manowiecki.

- Widok pstrokatego kiczu w głównych miejscach miast to nie przejaw złej woli władz, tylko braku narzędzi - zapewnia Piotr Manowiecki. Obecnie małe i duże firmy zachwalając swoje usługi czy produkty mogą bez ograniczeń promować swój towar. - Istniejące przepisy nie dają narzędzi, które pozwoliłby na skuteczną ochronę przed drastyczną komercjalizacją przestrzeni publicznej - przekonuje inicjator akcji, którego zdaniem mieszkańcy Zakopanego sami dostrzegają problem. O planach miasta, które chce usunięcia z Krupówek automatów do gier i handlu obnośnego, pisaliśmy na tvn24.pl.

- Do miasta przyjechało w tym roku wyjątkowo mało turystów. I trudno się dziwić, skoro oferuje się im głównie tandetę - mówi Manowiecki, który przekonuje, że ładne, oczyszczone miasto znów może stać się pożądanym i modnym miejscem.

Obecnie trwa zbieranie podpisów, pod petycją o uchwalenie Parku Kulturowego. - Z tego co wiem głosów "za" jest zdecydowanie więcej niż "przeciw" - zapewnia Manowiecki, ale przyznaje, że niektórzy są niezadowoleni z tej akcji. - Jeśli ktoś prowadzi swój biznes i do tej pory można mu było wszystko, to wiadomo, że nie będzie chciał opowiadać się za ograniczeniami, ale takich osób jest zdecydowanie mniej, niż tych których kolorowy kicz Krupówek kłuje w oczy - przekonuje Manowiecki.

Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Park Kulturowy to określony obszar powoływany w celu ochrony krajobrazu kulturowego oraz zachowania wyróżniających się krajobrazowo terenów z zabytkami nieruchomymi, charakterystycznymi dla miejscowej tradycji budowlanej i osadniczej.

Park Kulturowy miałby powstać na Krupówkach i części ulicy Kościeliskiej w Zakopanem:

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: koko//kv / Źródło: TVN24 Kraków