Lotnisko w Balicach pracuje już normalnie - poinformowała rzeczniczka. Mgła utrudniała pracę krakowskiego portu od rana niemal do południa. Nie wystartowało kilka samolotów, a te przylatujące były kierowane do Katowic i Łodzi. Rano widoczność wynosiła jedynie 200 metrów.
Pogoda nie utrudnia już pracy krakowskiego portu lotniczego w Balicach. - Samoloty odlatują i lądują już normalnie - poinformowała przed południem Urszula Podraza, rzeczniczka "Balic".
Mgła opadła
Do godziny 10. nie wystartowało dziewięć samolotów m.in. do: Warszawy, Monachium, Berlina, Londynu (Stansted), Frankfurtu i Amsterdamu. Problemy miały także samoloty przylatujące na krakowskie lotnisko. - Trzy z nich zostały przekierowano na inne lotniska - poinformowała rzeczniczka krakowskiego lotniska Urszula Podraza. Lot z Brukseli został przekierowany do Łodzi, natomiast samoloty lecące z Madrytu i Edynburga do Katowic. Rano widzialność na płycie lotniska była bardzo mała. - W tej chwili wynosi jedynie 200 metrów. Za oknem widać mleko - mówiła przed ósmą rano Podraza.
Autor: ps//ec / Źródło: TVN24 Kraków