Do prokuratury apelacyjnej w Krakowie wpłynęły wyniki ostatecznej sekcji zwłok sześciomiesięcznej Madzi z Brzeznej. Potwierdzono, że dziecko zmarło z powodu skrajnego niedożywienia. Zakończyła się też obserwacja psychiatryczna rodziców dziewczynki. Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVN24, mają w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność. Para obecnie przebywa w areszcie.
Wyniki ostatecznej sekcji zwłok potwierdziły wcześniejsze ustalenia prokuratury. - Przyczyną śmierci Magdy była wielonarządowa niewydolność. Przyczyną tego było najprawdopodobniej nieprawidłowe odżywianie i skrajne niedożywienie - mówi Piotr Kosmaty z prokuratury apelacyjnej w Krakowie.
O spowodowanie śmierci sześciomiesięcznej dziewczynki podejrzani są jej rodzice, Joanna i Michał P. Zakończyła się trwająca cztery tygodnie ich obserwacja psychiatryczna. Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVN24, biegły psychiatra uznał, że Joanna i Michał P. mają ograniczoną poczytalność w stopniu znacznym.
Na początku maja sąd rejonowy w Nowym Sączu przychylił się do wniosku prokuratury o przedłużenie aresztu dla rodziców Madzi.
Brak pokarmów i opieki lekarskiej
Do śmierci sześciomiesięcznej dziewczynki z Brzeznej doszło w połowie kwietnia. Początkowa sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu było zaniedbanie dziecka i jego niedożywienie. Stan taki, według biegłych, musiał trwać od dawna. Najprawdopodobniej przez kilka tygodni przed śmiercią dziecku nie dostarczano pokarmu ani nie zapewniono opieki lekarskiej.
Na Joannie i Michale P. z Brzeznej ciążą zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci sześciomiesięcznego dziecka. Rodzicom zagłodzonej dziewczynki grozi 10 lat więzienia. Równocześnie toczy się sprawa Marka Haslika - znachora z Nowego Sącza, który jest podejrzany o sprawstwo kierownicze nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Pod koniec sierpnia sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu dla mężczyzny na kolejne trzy miesiące.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków /
Źródło zdjęcia głównego: tvn24