Akrobacje historycznych samolotów, wystawa i loty dla śmiałków - tak wyglądał Lotniczy Dzień Otwarty Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim. - Dzielimy się naszą pasją, naszą miłością do latania (...). Latanie jest dla wszystkich - mówił Jakub Pałach z Aeroklubu. Podniebne ewolucje śledziła kamera TVN24.
W niedzielę na lotnisku w Pobiedniku Wielkim (Małopolska) odbył się Lotniczy Dzień Otwarty Aeroklubu Krakowskiego. W trakcie wydarzenia odwiedzający mogli nie tylko zobaczyć, ale też wziąć udział w lotach widokowych m.in. śmigłowcem i szybowcem. Organizatorzy przygotowali też wystawę samolotów.
Pokazy lotnicze Aeroklubu Krakowskiego
- Otwieramy się na naszych gości. Dzielimy się naszą pasją, naszą miłością do latania. Chcemy zaprosić na nasze lotnisko wszystkich tych, którzy myślą, że może wzbicie się w powietrze jest nieosiągalne. Zupełnie tak nie jest, latanie jest dla wszystkich - powiedział TVN24 skarbnik Aeroklubu Krakowskiego Jakub Pałach.
Na podkrakowskim niebie można było obserwować m.in. akrobacje w historycznych samolotach Piper Cub (takie maszyny były wykorzystywane np. w trakcie II wojny światowej). W locie zaprezentował się też na przykład radziecki Jak-18 i przedwojenny polski samolot RWD-5. Jeden z modeli tej maszyny zasłynął rekordowym przelotem nad Atlantykiem.
Część maszyn została wypożyczona z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, inne są egzemplarzami ze zbiorów prywatnych. Aeroklub Krakowski to jedno z najstarszych stowarzyszeń lotniczych w Polsce. Został założony w 1928 roku jako Aeroklub Akademicki, zmieniając nazwę na obecną trzy lata później. Stowarzyszenie ma na koncie niejeden sukces - ostatni odniosło w sierpniu, kiedy Krzysztof i Kamil Wieczorek zostali mistrzami świata Air Navigation Race w celności lądowania.
Źródło: TVN24, aeroklubkrakowski.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24