Nietypowy sposób na rozładowanie napięcia znalazła sobie 40-latka z powiatu leżajskiego. Po kłótni z ojcem, idąc ulicami miasta, rysowała nożyczkami napotkane samochody. Na razie do policjantów zgłosiło się 36 poszkodowanych, niewykluczone, że jest ich więcej.
Od kilku dni do leżajskiej komendy zgłaszali się, mieszkańcy twierdząc, że ich samochody zostały uszkodzone.
Z ustaleń policjantów wynikało, że pod koniec minionego weekendu nieznany wówczas sprawca ostrym narzędziem porysował karoserię kilkunastu samochodów.
Pokłóciła się z ojcem, wyładowała złość
Funkcjonariuszom udało się ustalić, że za zniszczeniami stoi 40-letnia mieszkanka powiatu. Po zatrzymaniu w jej mieszkaniu znaleziono nożyczki, którymi najprawdopodobniej porysowała auta.
- Kobieta usłyszała już pierwsze zarzuty umyślnego uszkodzenia cudzego mienia. Przyznała się i złożyła wyjaśnienia, z których wynika, że po kłótni z ojcem, zabrała nożyczki i wyszła z domu. Była zdenerwowana i chciała zemścić się na ojcu, dlatego porysowała samochody – relacjonują policjanci, którym dotychczas udało się ustalić, że zniszczonych zostało 36 pojazdów.
Niewykluczone jednak, że porysowanych samochodów jest więcej, bo do komendy zgłaszają się kolejni właściciele.
Kobieta może usłyszeć kolejne zarzuty. Grozi jej 5 lat więzienia.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacja Policja