Urzędnicy w Krakowie mówią, że sadzą więcej drzew, niż wycinają. "Nie ma się czym chwalić"

Źródło:
PAP, TVN24 Kraków
Kraków
KrakówGoogle Earth
wideo 2/7
KrakówGoogle Earth

Krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej podaje, że w mieście więcej drzew jest sadzonych niż wycinanych. Jednak zdaniem Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody to tylko pozornie dobra wiadomość, a nowe drzewa nie rekompensują braku tych wyciętych.

Jak poinformował krakowski ZZM, obecnie na terenach przez niego zarządzanych rośnie około 220 tys. drzew. Urzędnicy przekonują, że od 2015 r. każdego roku w Krakowie jest sadzonych więcej drzew, niż wycinanych.

Według danych opublikowanych przez ZZM w ostatnich latach średnio rocznie wycinano 1961 drzew, sadzono 2800. W 2015 r. - 2931 wycięto i 2070 posadzono, w 2016 r. - stosunek 1091 wyciętych do 1501 posadzonych, w 2017 - 2151 do 2944, w 2018 - 3090 do 4467, w 2019 - 2528 do 2937, w 2020 - 2005 do 2937, w 2021 - 937 do 3658, w 2022 - 962 do 2726. Dane nie uwzględniają małych sadzonek leśnych, których rocznie przybywa, według ZZM, nawet kilkadziesiąt tysięcy.

Inwentaryzacją ZZM objął dotychczas około 70 proc. wszystkich drzew na swoim terenie. I w jej ramach drzewa w gorszym stanie i stwarzające zagrożenie, a także wiatrołomy, są w pierwszej kolejności wycinane. - Z roku na rok liczba wycinek spada, co widać bardzo mocno od 2021 roku, ponieważ kondycja zieleni wysokiej poprawia się. Leciwy drzewostan jest wymieniany na młodszy i jest to zabieg konieczny - ocenił Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Zdaniem urzędników wiekowe drzewa po badaniach zdrowotnych trzeba wyciąć, "żeby przyszłe pokolenia mogły cieszyć się zdrową i okazałą zielenią".

Czytaj też: 20 drzew przy Błoniach może pójść pod topór. "Projekt pełen absurdów"

Młode drzewa nie zastąpią starych

- Nie ma się czym chwalić - skomentował informacje ZZM Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.

Według niego przelicznik stosowany przy wycince i nowych nasadzeniach powinien opierać się na mierze obwodów drzew. - Jeżeli wytnie się drzewa o łącznym obwodzie pnia 500 centymetrów, to powinno się posadzić drzewa o takim samym łącznym obwodzie. I to byłaby kompensata - powiedział. I podkreślił: - Nowo posadzone drzewo o obwodzie 14 centymetrów będzie prawdziwą kompensatą dopiero za 40 lat.

O zmianę przelicznika nasadzeń z 1:1 na sumę obwodów pni zapytaliśmy Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie. Odpowiedź otrzymaliśmy od Aleksandry Mikolaszek, kierowniczki zespołu ds. kontaktu z mieszkańcami.

"Rozwiązania w tym zakresie i przyjęty przelicznik stosowany przy wycince i nasadzeniach nie znajduje się w zakresie kompetencji ZZM. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie jest organem wykonawczym a nie decyzyjnym, stąd każdorazowo wniosek o wycinkę kierowany jest do odpowiedniego organu wydającego decyzję w tym zakresie. Organ wydający decyzje na usunięcie drzewa decyduje o ilości drzew, jakie należy posadzić w ramach kompensacji" - przekazała Mikolaszek. Zaznaczyła jednocześnie, że "organ wydający decyzje na usunięcie takich drzew warunkuje w decyzji sadzenie kilku drzew młodych za jedno usuwane".

Czytaj też: Drzewa wzdłuż Bugu zniknęły. "Widok, jaki miałam przed oczami, był przerażający"

Prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody nie ma zastrzeżeń do usuwania uschniętych drzew, jednak uważa, że nie zawsze właściwa jest ocena tego, czy drzewo stwarza zagrożenie. Jego zdaniem, jeżeli drzewo jest stare, spróchniałe, dziuplaste, ale nie rośnie przy domu, często uczęszczanej alejce, to nie musi być zagrożeniem i nie należy go wycinać. Jeśli takie drzewo rośnie w środku parku, to można je - zdaniem Waszkiewicza - symbolicznie ogrodzić i na tabliczce przestrzec przed chodzeniem w pobliżu szczególnie w czasie burz.

- To stare drzewa mają dużą wartość przyrodniczą, są ważne dla ekosystemu - zaznaczył Waszkiewicz.

Mikolaszek zapewnia, że "nie wszystkie stare, sędziwe czy chore drzewa są usuwane". Okazuje się, że drzewa niestanowiące zagrożenia w istocie są odgradzane płotkiem i opatrywane tabliczką z napisem "drzewo sędziwe". Przykładów nie brakuje.

"Wierzba w sadzawce w Parku Krakowskim, perukowiec na placu Axentowicza (zastosowano podporę), podpory pod drzewa zamontowane są również chociażby w Parku Krakowskim oraz Parku Decjusza, dąb na Łące Męczeństwa (szerokie spektrum zabiegów arborystycznych w tym wykonanie specjalistycznych skręceń pnia)" - wylicza przedstawicielka ZZM. I dodaje: "Drzewa w złym stanie fitosanitarnym, które muszą zostać usunięte, w wielu miejscach w dalszym ciągu pełnią funkcje ekosystemowe poprzez pozostawienie ich kłody do naturalnego rozkładu. W takim przypadku martwe drewno jest ważnym elementem zwiększania miejskiej bioróżnorodności".

Czytaj też: Na krakowskim Rynku Głównym zasadzą kilkadziesiąt drzew. "Nie będzie już betonową patelnią"

Aktywiści: drzew ubywa

Tysiące drzew jest usuwanych z powodu inwestycji drogowych. - Kilka dużych parków powstałoby, gdybyśmy chcieli zrekompensować te wycinki - ocenił Prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.

Zdaniem mieszkańców i aktywistów drzew ubywa. Według danych organizacji pozarządowych w latach 2015-2021 z terenu Krakowa zniknęło ok. 50 tys. drzew.

- Rocznie z powierzchni miasta znika średnio kilka tysięcy drzew - powiedział radny Łukasz Maślona, aktywista z grupy Funkcja Miasto. Podkreślił, że ZZM podaje dane tylko ze swoich terenów. Tymczasem wiele drzew jest wycinanych z posesji prywatnych, gdzie deweloperzy budują bloki, biurowce. - Tylko pod budowę tramwaju na Górkę Narodową znikło 3,5 tys. drzew. Utworzenie tramwaju do Mistrzejowic też będzie wymagało przebudowy układu drogowego i znacznej wycinki drzew. Setki drzew rocznie znika z terenów kolejowych, pod pretekstem zagrożenia dla pasażerów. Wody Polskie wycięły drzewa w związku z przebudową wałów wiślanych, na przykład w Nowej Hucie - wyliczał radny.

Czytaj też: Przesadzili 10-letnie drzewo. Platan klonolistny trafił do hali sportowej

Katarzyna Pilitowska z grupy Akcja ratunkowa dla Krakowa zwróciła uwagę, że część nowo posadzonych drzew nie przeżywa - m.in. dlatego, że poziom wód gruntowych obniża się, a ZZM nie podlewa nowych drzew.

Mikolaszek wyjaśniła, że posadzone drzewa są objęte pielęgnacją przez wykonawcę przez minimum rok. "Następnie są pielęgnowane przez wykonawców w ramach bieżącego utrzymania terenu. Jeżeli drzewo uschnie mimo pielęgnacji wykonawcy, jest wymieniane w ramach gwarancji na jego koszt. 3-3,5 proc. drzew zasycha mimo pielęgnacji. Czasami są to przyczyny niezależne od podlewania, ponieważ mówimy tutaj o żywym organizmie i takich przypadków nie można wyeliminować do zera" - tłumaczyła urzędniczka. Jak dodała, drzewa posadzone w ramach kompensacji za okazy wycięte są kontrolowane po trzech latach od nasadzenia.

"Warto również nadmienić, że w wielu przypadkach podlewanie młodych drzew jest zabiegiem powodującym "rozleniwienie się" drzewa, które nie jest w stanie przystosować się do warunków miejskich, w których rośnie" - stwierdziła Mikolaszek.

Część roślin, jak wskazuje Pilitowska, pochodzi z importu. - To są drzewa niby rodzime, na przykład klony, wierzby, ale one przyjechały z innego kraju (….). Trudno liczyć, że na przykład hiszpańskie drzewo, posadzone w Suwałkach, przetrwa - zwróciła uwagę aktywistka. Jak zauważyła, w miejsce dużych drzew sadzone są takie o obwodzie 18-22 centymetrów. - Nie ma się co chwalić ilością, ważna jest jakość. Skupmy się na tym, żeby te drzewa przeżyły chociaż 10 lat, to i tak przybędzie im w tym czasie dwa-cztery centymetry obwodu - podsumowała.

Autorka/Autor:wini/tok,tam

Źródło: PAP, TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek otworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem jest kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że na granicę polsko-białoruską "ściągane było bydło" w celu "zdestabilizowania sytuacji". Te słowa skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Ludzi z zasady nie powinno nazywać się bydłem. Jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się ich do innej kategorii - powiedział. Ocenił, że Zgorzelski "się zagalopował".

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Źródło:
TVN24

Olsztyn, Leszno, Turek, Golina - władze tych samorządów, nie czekając na ustawę o wolnej Wigilii, dały urzędnikom wolne już w te święta. Z jakich rozwiązań skorzystały, by tak się stało?

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

Źródło:
PAP, TVN24

Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR przeprowadzili w niedzielę akcję ratunkową. Znieśli na noszach 32-letniego turystę z urazem pachwiny uniemożliwiającym mu chodzenie. Mężczyzna utknął na górnym odcinku zamkniętego żółtego szlaku na Babią Górę.

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Źródło:
PAP, GOPR

Do zakopiańskiej policji zgłaszają się właściciele obiektów noclegowych, którzy zauważyli, że oszuści wykorzystują i publikują na popularnych portalach fotografie i opisy ich kwater, pensjonatów czy domków na wynajem. Podejrzane ogłoszenia dotyczą głównie okresu sylwestrowego.

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

91 proc. Polaków podzieli się w Wigilię opłatkiem - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Jakie jeszcze świąteczne zwyczaje pielęgnujemy w naszych domach?

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Źródło:
Opinia24

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Policjanci uderzyli w narkotykowy biznes przy Inżynierskiej na Pradze Północ. Zatrzymali kilka osób, z czego dwie usłyszały zarzuty za handel nielegalnymi środkami. Na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani.

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News