54 lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu nie wycofało złożonych w zeszłym roku wypowiedzeń. Jak zapowiadają, oznacza to między innymi, że od 1 lutego w placówce może pracować o 80 proc. mniej anestezjologów, niż dotychczas.
Medycy domagają się wyższej wyceny procedur medycznych, wyższych płac oraz poprawy warunków pracy. Podczas czwartkowej konferencji przedstawiciele lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie po raz kolejny wyrazili swój niepokój o przyszłość placówki i jej pacjentów.
Zgodnie z grafikiem konferencji prasowej udział w niej miał wziąć także dyrektor szpitala Wojciech Cyrul, ale tak się nie stało. - Dyrektor nie wystąpi, bo chyba ciągle ma nadzieję, my już nie - powiedziała Agata Hałabuda, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) USDK. Zaznaczyła też: - Ciągle czekamy na informacje z Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia, sytuacja jest dramatyczna, nastąpił pat, zostały cztery dni.
Przewodnicząca szpitalnego związku lekarzy poinformowała, że od 1 lutego w szpitalu może pracować o 54 lekarzy mniej – to ci specjaliści, którzy nie wycofali swoich wypowiedzeń. Jak powiedziała, odejść może około 4/5 anestezjologów. Wielu specjalistów może zabraknąć również na oddziałach gastroenterologii i endokrynologii.
Lekarze: niedoszacowane procedury
Lekarze podkreślali, że procedury medyczne w szpitalu są niedoszacowane i tak np. koszt, jaki szpital ponosi za hemodializę, to 600 zł, a wycena NFZ to 410 zł. - To się może wydawać niedużo, niemniej tych pacjentów mamy ośmiu, każdy jest trzy razy w tygodniu dializowany, i tak przez 52 tygodnie w roku. Czyli to jest ok. 250 tys. rocznie na samej tej jednej procedurze traci nasz szpital – mówiła przewodnicząca szpitalnego OZZL.
W ocenie lekarzy wycena kilkudziesięciu procedur medycznych wymaga zmiany w trybie pilnym.
Jak podkreśliła Hałabuda, związek zawodowy lekarzy ciągle czeka na informacje od podmiotów, które mają wpływ na wycenę świadczeń, ale - jak dodała - nikt z Ministerstwa Zdrowia i Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) nie wziął udziału w czwartkowej konferencji prasowej, mimo że była możliwość zdalnego uczestnictwa w niej.
Polska Agencja Prasowa zwróciła się do MZ z prośbą o komentarz w sprawie sytuacji w szpitalu w Prokocimiu.
W pierwszej połowie stycznia w Warszawie odbyły się rozmowy pomiędzy dyrekcją USDK i ministrem zdrowia. - Minister i dyrekcja szpitala będą teraz w częstszym kontakcie, będą omawiać różne procedury - powiedziała wówczas po spotkaniu rzeczniczka szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.
Wcześniej, 30 grudnia, dyrekcja placówki podpisała porozumienie z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Lekarzy. W wyniku tego porozumienia, na drugi dzień - 31 grudnia, 21 specjalistów wycofało wypowiedzenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock