22 lutego bieżącego roku na lotnisku Kraków Airport funkcjonariusze Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie zwrócili uwagę na nietypowe wymiary i ciężar walizki jednego z podróżnych - 45-letniego obywatela Tanzanii. Mężczyzna przyleciał do Krakowa przez Frankfurt z Republiki Południowej Afryki.
Bagaż został prześwietlony skanerem RTG, a następnie funkcjonariusze rozcięli jedną ze ścianek walizki. Okazało się, że ma ona drugie dno, w którym obcokrajowiec schował blisko 10 kilogramów narkotyków - głównie heroiny, ale też morfiny.
Tanzańczyk został tymczasowo aresztowany, a za przemyt tak dużej ilości opiatów groziło mu do 20 lat więzienia.
Wyrok w sprawie narkotyków i dziecięcej pornografii
Jak poinformowała w poniedziałek prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie, na początku września przed Sądem Okręgowym w Krakowie zapadł wyrok w tej sprawie. Cudzoziemiec został skazany na 3,5 roku więzienia.
To kara nie tylko za przemyt narkotyków. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że na telefonie 45-latka znajdują się filmy pornograficzne z udziałem małoletnich. Mężczyzna usłyszał więc dwa zarzuty: przemytu narkotyków oraz posiadania dziecięcej pornografii. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
"W wyroku, poza karą pozbawienia wolności, sąd orzekł karę grzywny, świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, zakaz prowadzenia działalności związanej z edukacją lub wychowaniem małoletnich na okres 5 lat oraz przepadek. Oskarżony pozostanie w areszcie śledczym do czasu rozpoczęcia wykonywania orzeczonej kary" - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Autorka/Autor: bp/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Karpacki Oddział Straży Granicznej