Funkcjonariusze krakowskiej straży miejskiej zostali wezwani do sikorek, które wypadły z gniazda osadzonego w kościelnym murze. Strażnicy pomogli pisklętom wrócić do mamy.
O potrzebujących pomocy sikorkach powiadomili strażników pracownicy remontujący kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej przy ulicy Augustiańskiej na krakowskim Kazimierzu.
- Poinformowali nas o trzech sikorkach, które wypadły na bruk z gniazda ulokowanego w ścianie świątyni. Czekając na naszą interwencję pracownicy zabezpieczyli ptaszki w pudełku. Przez cały czas w pobliżu chodziła dorosła sikorka, stąd wniosek, że gniazdo znajduje się w pobliżu - powiedziała Edyta Ćwiklik ze Straży Miejskiej Miasta Krakowa. Nagranie z akcji strażnicy opublikowali w internecie.
Znaleźli gniazdo, rozłożyli drabinę
Podejmujący interwencję strażnicy znaleźli siedlisko ptaków, rozłożyli drabinę i - co widać na opublikowanym nagraniu - umieścili je z powrotem w gnieździe.
- Ptasia mama była wyraźnie zdenerwowana. Podczas gdy strażnicy pomagali jej potomstwu, podlatywała do mundurowych, ale gdy akcja została zakończona, sama wróciła do gniazda, co nie było takie pewne. Zdarza się, że ptaki nie chcą wrócić do wychowywania swoich piskląt, gdy widzą, że dotyka je człowiek - zaznacza funkcjonariuszka.
Źródło: tvn24.pl, Straż Miejska Miasta Krakowa
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Miasta Krakowa