O nietypowym zgłoszeniu poinformowała w poniedziałek na swoim profilu na Facebooku Straż Miejska Miasta Krakowa.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 10 rano na jednym z parkingów na terenie krakowskiego Podgórza. Zgłoszenie - jak relacjonują strażnicy - brzmiało tak: "Na parkingu, w studzience kanalizacyjnej, znajduje się prawdopodobnie nietrzeźwy mężczyzna, który nie może się z niej wydostać. Pilnie potrzebna jest pomoc".
Strażak: nietypowa akcja, studzienka miała 60 centymetrów średnicy
Na miejsce skierowano patrol straży miejskiej, strażaków i zespół ratownictwa medycznego. Okazało się, że pozbawiony koszulki młody mężczyzna był uwięziony około trzech metrów pod powierzchnią i do połowy zanurzony w wodzie. Krata studzienki, do której wpadł, była odsunięta.
- Mężczyzna był wyziębiony, ale przytomny i w kontakcie głosowym. Odpowiadał na pytania. Strażacy przy użyciu drabiny przystawnej zeszli do tej studzienki, udało się podwiązać pętle ratownicze i ewakuować mężczyznę na powierzchnię. To bardzo nietypowa akcja, tym bardziej, że studzienka miała około 60-70 centymetrów średnicy - zaznaczył w rozmowie z tvn24.pl st. kpt. Bartłomiej Rosiek, oficer prasowy krakowskiej straży pożarnej.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Nie wiadomo, jak dużo czasu pechowiec spędził w wodzie, ani jak się tam znalazł. Po wydobyciu trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego i został przetransportowany do szpitala na obserwację.
Autorka/Autor: bp/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Miasta Krakowa