Puszczali techno na "dachu Krakowa", sąsiedzi nie mogli spać. "Mamy kompromis"

Impreza do rana. Kadr z 6 lipca, godz. 4.16
Głośne imprezy do rana na ostatnim piętrze Jubilata
Źródło: Krzysztof
"Organizator imprez zobowiązał się do zaprzestania używania świateł stroboskopowych oraz głośników na tarasie Jubilatu" - poinformował prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Imprezy organizowane na siódmym piętrze domu handlowego spędzały sen z powiek mieszkańcom okolicy. Nie pomagały interwencje policji i straży miejskiej.

Mieszkańcy alei Krasińskiego w centrum Krakowa od maja czuli się jak zakładnicy DJ-ów występujących na siódmym piętrze Domu Handlowego Jubilat. Problematyczne sąsiedztwo wiązało się z głośnikami wystawionymi na tarasie budynku, gdzie do późnej nocy, a nieraz nawet do rana, trwały hałaśliwe imprezy. Na nagraniach, które otrzymaliśmy od mieszkańców, słychać głośną muzykę i widać kolorowe światła. Imprezy odbywają się tam dwa-trzy razy w tygodniu.

- Pomysł na zabawę w zamkniętej dyskotece, którą pozbawiamy ścian i wstawiamy na najwyższy punkt w okolicy, jest skandaliczny. Nie możemy spać - mówił nam pan Krzysztof. Jego nastoletni syn uczył się do sprawdzianów, zakładając słuchawki z funkcją tłumienia odgłosów otoczenia. Na nie zakładał jeszcze czapkę.

Impreza do rana. Kadr z 6 lipca, godz. 4.16
Impreza do rana. Kadr z 6 lipca, godz. 4.16
Źródło: Krzysztof

Klub wysłał mieszkańcom zatyczki do uszu i herbatę na relaks

W ciągu dwóch miesięcy policja i straż miejska interweniowała w Jubilacie w związku z zakłócaniem nocnego spoczynku około 20 razy. Nie wystawiono jednak ani jednego mandatu, zamiast tego funkcjonariusze niemal za każdym razem stosowali pouczenia, a czasem w ogóle nie potwierdzali, by z tarasu słychać było głośną muzykę. Według danych z końcówki lipca raz sprawę skierowano do sądu.

Impreza w nocy. Kadr z 4 lipca, godz. 1.29
Impreza w nocy. Kadr z 4 lipca, godz. 1.29
Źródło: Krzysztof

Urzędnicy przyznawali w rozmowie z tvn24.pl, że w tej sprawie niewiele mogą zrobić, nawet pomimo obowiązywania w mieście tzw. uchwały antyhałasowej. - Jedyną możliwością są wzmożone kontrole przeprowadzane przez straż miejską po zgłoszeniach od mieszkańców. Tylko że wysokość tych mandatów jest śmieszna - przyznawał w rozmowie z nami Jacek Jordan, burmistrz nocny Krakowa, szef Komisji Zrównoważonej Gospodarki Nocy przy prezydencie miasta.

Już po naszej publikacji przedstawiciele jednego z klubów urządzających imprezy wysłali do mieszkańców okolicy listy z "symbolicznym zestawem relaksacyjnym". Zawartość? Zatyczki do uszu i saszetka z herbatą.

Zatyczki do uszu, herbata i voucher - to prezent od klubu dla mieszkańców okolicy Jubilatu
Zatyczki do uszu, herbata i voucher - to prezent od klubu dla mieszkańców okolicy Jubilatu
Źródło: Agnieszka Łętocha - Radna Miasta Krakowa

Prezydent: mamy kompromis. Sprawdzą hałas w mieszkaniach

W sprawie głośnych imprez odbyło się kilka spotkań z przedstawicielami domu handlowego - właściciela obiektu, najemcy oraz klubów, które podnajmują przestrzeń. Brali w nich udział także m.in. urzędnicy, przedstawiciele straży miejskiej i mieszkańcy. W końcu, jak poinformował w mediach społecznościowych prezydent Krakowa Aleksander Miszalski, został osiągnięty kompromis.

Dom handlowy Jubilat znajduje się przy skrzyżowaniu al. Krasińskiego z ul. Zwierzyniecką
Dom handlowy Jubilat znajduje się przy skrzyżowaniu al. Krasińskiego z ul. Zwierzyniecką
Źródło: Bartłomiej Plewnia, tvn24.pl

"Organizator imprez zobowiązał się do zaprzestania używania świateł stroboskopowych oraz głośników na tarasie Jubilatu. Póki co patrole Straży Miejskiej potwierdziły przestrzeganie ustaleń z negocjacji. Będziemy dalej regularnie monitorować sytuację" - napisał prezydent.

"Chcemy przywrócić Stare Miasto mieszkańcom, dlatego będziemy kontynuować wszelkie potrzebne działania" - dodał Miszalski.

W odpowiedzi wiceprezydenta Stanisława Kracika na interpelację radnej KO Agnieszki Łętochy czytamy, że niezależnie od kompromisu w okolicy Jubilatu zostanie przeprowadzony "niezapowiedziany monitoring hałasu powodowanego przez urządzenia nagłaśniające". Badania te mają być przeprowadzone "w najbliższym możliwym terminie" i "po uzgodnieniu z mieszkańcami możliwości udostępnienia pomieszczeń mieszkalnych do realizacji tego monitoringu".

Czytaj także: