38 stopni Celsjusza już o 5 rano. Dwie ofiary śmiertelne

Izraelczycy szukają ucieczki od upału
Izrael nawiedziła fala upałów
Źródło: Reuters
Izrael mierzy się z największą falą upałów w tym roku. W dzień temperatura miejscami zbliża się do 50 stopni Celsjusza, niezwykle gorąco jest także nocą. Skwar zaczął już zbierać śmiertelne żniwo.

Przez Izrael przechodzi największa fala upałów w tym roku. W środę najwyższą temperaturę odnotowano w kibucu Gilgal na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie było 49,7 stopnia Celsjusza. Niezwykle upalnie było także w mieście Eljat na południu kraju, gdzie zaobserwowano 48,8 stopnia. W Jerozolimie było ponad 40 stopni, a w Tel Awiwie - 33,5 stopnia.

Blisko 40 stopni Celsjusza o świcie

Gorąco jest nie tylko w środku dnia. W czwartek na stacji meteorologicznej Sodom na południu Morza Martwego o godzinie 5 rano temperatura spadła do zaledwie 38 stopni Celsjusza, po czym znów zaczęła rosnąć. W wielu innych miejscach kraju zanotowano minimalną dobową temperaturę przekraczającą 35 stopni.

Izraelczycy szukają ucieczki od upału
Izraelczycy szukają ucieczki od upału
Źródło: Reuters

Dwie ofiary śmiertelne upałów

Wskutek upałów zmarły do tej pory dwie osoby. Obie to mężczyźni po 60. roku życia - jeden ze wspomnianego Eljatu, drugi - z Riszon le-Cijjon w centrum kraju. Przyczyną śmierci był udar cieplny. Ich życia nie udało się uratować.

W związku z upałami i zwiększonym zapotrzebowaniem na klimatyzację w Izraelu zaobserwowano rekordowe zużycie energii elektrycznej. Według spółki państwowej zarządzającej siecią elektryczną w środę Izraelczycy po raz pierwszy zużyli ponad 17 000 megawatów. Rekord został pobity po raz czwarty z rzędu.

Prognozy przewidują, że w czwartek i piątek temperatury w Izraelu będą nieco niższe, a w sobotę powrócą do wysokich, ale typowych dla lata w tym regionie poziomów.

Czytaj także: