"Koń co chwilę mdlał i się podnosił podtrzymywany przez woźnicę za lejce, w końcu upadł"

[object Object]
Właściciel nie poczekał na weterynarzaarchiwum prywatne
wideo 2/3

Najpierw utykał, potem stanął. Na końcu koń ciągnący dorożkę nie mógł już dłużej ustać i runął na ziemię. Zwierzę było zestresowane, nie mogło z powrotem stanąć na nogi. Weterynarz był już w drodze, aby zaaplikować mu środek uspokajający. Mimo to właściciel i jeszcze kilku mężczyzn, nie czekając na lekarza, siłą wciągnęli konia do przyczepy.

W czwartek koło godziny 13 pani Magdalena szła ulicą św. Jana w Krakowie. Wracała ze sklepu do pracy. Zobaczyła nadjeżdżającą dorożkę. Ciągnący ją koń wyraźnie utykał na tylną lewą nogę. Nie był w stanie położyć na ziemi całego kopyta, stawał na jego czubku.

- Gdy byli na mojej wysokości zwróciłam uwagę, że powinni się zatrzymać i wezwać jakiś transport. Idący obok starszy pan powiedział, że już wezwali, a koń się wcześniej poślizgnął i coś sobie zrobił w nogę. Wtedy coś dziwnego zaczęło się dziać z drugą nogą konia. Nie był w stanie już stanąć na żadnej z tylnych nóg. Poprosiłam, żeby się zatrzymali. Zrobili to dopiero jak koń zaczął upadać. Koń wyglądał jakby cierpiał, co chwilę mdlał i znowu się podnosił podtrzymywany za lejce i z pomocą woźnicy, który zszedł z dorożki - relacjonuje kobieta.

Kiedy zaczęła ich straszyć policją, mężczyźni mieli zrobić się agresywni i wygrażać kobiecie. W trakcie wymiany zdań koń upadł na ziemię. Wtedy pani Magda zadzwoniła na policję i do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które nieopodal ma swoje biuro.

Koń wystraszony

Inspektorka KTOZ po kilku minutach była na miejscu. I w tym miejscu relacje zaczynają się trochę "rozjeżdżać". Pani Magda twierdzi, że inspektorka była opryskliwa i w ogóle nie chciała z nią - jako świadkiem zdarzenia - rozmawiać.

- Rozmawiała tylko i wyłącznie z dorożkarzem. Prosiła też, żeby konia przykryli, bo leżał na zimnym bruku, a mieli koce na dorożce. Zero odzewu - żali się kobieta.

KTOZ z kolei uważa, że ich przedstawiciele zrobili wszystko jak należy.

- Chwilę po wezwaniu byliśmy na miejscu. Koń był potwornie zdenerwowany, wystraszony. Miał porażenie tylnych nóg, jak próbował wstać, to się wywracał. Dodatkowo ludzie stojący wokół krzyczeli, był chaos. Właściciel próbował go trzymać na ziemi. My zajęliśmy się szukaniem weterynarza, który mógł podać leki uspokajające - mówi Joanna Repel z KTOZ-u.

Właściciel konia miał jednak inny plan. Nie zamierzał czekać na weterynarza. Ściągnął przyczepę i z pomocą kilku innych mężczyzn (w tym robotników z pobliskiej budowy), przy użyciu lin, zaczęli wciągać konia do środka.

Diagnoza: mięśniochwat

W tym czasie na miejscu pojawił się partner pani Magdaleny. - Kiedy przyszedłem, zastałem już sam moment ładowania konia do wozu. Weterynarz nie był wezwany do samego końca. Dopiero pod koniec, co słychać na nagranym filmie, pani z KTOZ-u stwierdziła, że chyba faktycznie należy wezwać lekarza. To się wszystko działo bez specjalisty, w końcu sami wciągnęli konia do samochodu - relacjonuje pan Łukasz.

- Wykonaliśmy sporo telefonów, aby znaleźć weterynarza, zależało nam na kimś z doświadczeniem w obchodzeniu się z końmi. Ciężko w środku dnia znaleźć taką osobę. Wszyscy lekarze do których dzwoniliśmy nam odmówili ze względu na pacjentów znajdujących się w ich gabinetach. W końcu udało się znaleźć takiego, który przyjedzie, jednak czas dojazdu wynosił kilkadziesiąt minut - kontruje inspektorka KTOZ.

Ostatecznie weterynarz przyjechał w momencie, kiedy koń został już załadowany. Lekarka stwierdziła, że w takim momencie podanie mu zastrzyku mogłoby tylko zaszkodzić. Zdiagnozowała u zwierzęcia mięśniochwat - chorobę mięśni, która powstaje na skutek zaburzeń przemiany materii w mięśniach u koni, zazwyczaj po kilkudniowej przerwie od pracy.

Znęcanie czy nie?

Zwierzę zostało przewiezione do stajni, gdzie czekał na niego innych weterynarz. Ten stwierdził, że ogólny stan konia jest dobry. W piątek właściciel przekazał, że koń stanął z powrotem na nogi. Inspektorzy nie mają zastrzeżeń co do samego stanu konia, ale do sposobu obchodzenia się z nim i załadunku już tak. Dlatego chcą, żeby sprawą zajęła się policja.

- Na miejscu zdarzenia był nasz patrol. Będziemy też analizować nagranie, które trafiło do mediów. Sprawę badamy pod kątem znęcania się nad zwierzęciem, będziemy posiłkować się opinią specjalisty. Policjanci sprawdzili też jak w miejscu przebywania konia wygląda sprawa z jego utrzymaniem. Nie mieli żadnych zastrzeżeń. Na tę chwilę nie ma przesłanek do twierdzenia, iż doszło do znęcania - mówi Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

Do zdarzenia doszło w centrum Krakowa:

Mapa Targeo

Autor: ib / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości
Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci zatrzymali trzy osoby, które mogą mieć związek zabójstwem w gdańskim Brzeźnie. Rano na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Przemysław Godyla, pracownik poznańskiego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych odkrył w siedzibie firmy dziesiątki napisów wykonanych przez więźniów. Inskrypcje pokrywają ściany w piwnicach kamienicy przy ul. Matejki 57. Po wojnie mieścił się tam milicyjny areszt, a zamknięci w nim ludzie wyryli na ścianach wstrząsające świadectwo swojej opresji. "Kiedy te ruskie sługusy będą siedzieć? Kiedy skończy się ich panowanie?", "Boże… zbaw Polskę… od oprawców.. czerwonych…" - to tylko niektóre z wydrapanych gwoździami inskrypcji.

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

Źródło:
Aleksander Przybylski

Dla mnie jest to sytuacja bardzo zaskakująca. W tej chwili mamy bardzo dobre oznakowanie - komentował tragiczny wypadek na A2 Andrzej Janicki, były policjant drogówki. Gość TVN24 mówił też, co należy zrobić w podobnej sytuacji, aby uniknąć zderzenia.

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził w niedzielę, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa powinna była zaczekać na Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości został w piątek doprowadzony przez policję już po tym, jak komisja zamknęła posiedzenie i uchwaliła złożenie wniosku o zatrzymanie Ziobry na 30 dni. Hołownia dodał, że ta "procedura zajmie tygodnie, jeśli nie miesiące".

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

Źródło:
PAP

Wszyscy mogliśmy oglądać ten chaos - stwierdził w niedzielę kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki, odnosząc się do wydarzeń z piątku. Tego dnia komisja ds. Pegasusa zamknęła posiedzenie, ponieważ Zbigniew Ziobro nie został na czas doprowadzony i zawnioskowała o aresztowanie go na 30 dni. Były minister udzielał wywiadu w siedzibie partyjnej TV Republika i został w niej zatrzymany przez policję po zaplanowanej godzinie przesłuchania.

"Wszystko to mnie martwi". Nawrocki o Ziobrze i obradach komisji

"Wszystko to mnie martwi". Nawrocki o Ziobrze i obradach komisji

Źródło:
tvn24.pl

Dyrektorka Muzeum Luwru Laurence Des Cars zapowiedziała wprowadzenie oddzielnego biletu pozwalającego zobaczyć słynną Mona Lisę. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił we wtorek, że Gioconda otrzyma własne, dedykowane pomieszczenie w Luwrze. To najsłynniejsze muzeum na świecie czeka gruntowny remont, który potrwa do 10 lat.

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Źródło:
PAP, CNN

31-latka z Zabrza poszukiwali policjanci i sądy, wystawiono za nim cztery listy gończe i cztery nakazy doprowadzenia do aresztu. Zgubiły go uczynność i zepsute światło w aucie. Policjanci z Wolsztyna (Wielkopolskie) zatrzymali mężczyznę, gdy podwoził kolegę, któremu samodzielną podróż uniemożliwiał sądowy zakaz.

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Słynny świstak Phil z miasta Punxsutawney w Pensylwanii został wyciągnięty z nory. Gryzoń zobaczył swój cień i się ukrył, co według wierzeń oznacza, że zima ma potrwać jeszcze kolejne sześć tygodni.

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Źródło:
CNN, ENEX

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Wielkie święto muzyki coraz bliżej. W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu wręczone zostaną nagrody Grammy. Po raz piąty galę poprowadzi południowoafrykański komik Trevor Noah. Czy Beyoncé w końcu doceniona zostanie w kategorii album roku, czy Taylor Swift poprawi swój rekord w tej kategorii? Werdykt Akademii Fonograficznej przed nami.

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Źródło:
tvn24.pl