Kraków po raz kolejny nie powita nowego roku huczną imprezą na Rynku Głównym. Jak tłumaczy wiceprezydent miasta, powodów jest kilka – nie tylko finansowych. Urzędnicy zapraszają mieszkańców i turystów na mniejsze imprezy w różnych punktach Krakowa.
Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa i kandydat w przyszłorocznych wyborach na prezydenta miasta, przekonuje, że "czas dużych imprez sylwestrowych na Rynku Głównym się skończył".
- Skończyła się pewna epoka. Myślę, że tego typu huczna zabawa na Rynku Głównym powinna odejść do przeszłości nie tylko ze względów finansowych, ale również ze względu na całość tego przedsięwzięcia – które z roku na rok stawało się coraz bardziej przedsięwzięciem pokazującym tę gorszą stronę naszej natury – powiedział Kulig.
Co zamiast imprezy na rynku?
Podkreślił, że brak sylwestra na Rynku Głównym nie oznacza, że sylwestra nie będzie w innych miejscach.
- Myślę, że takie mniejsze przedsięwzięcia na mniejszą skalę, bardziej kameralne, powinny mieć miejsce. Bardzo się cieszę, że w różnych częściach naszego miasta będą one organizowane – zaznaczył.
W tym roku ma nie być też miejskich imprez sylwestrowych na Rynku Podgórskim i w alei Róż, organizowanych przed pandemią.
Przedstawiciele magistratu podkreślają, że stawiają na kulturę i sport. Zapraszają mieszkańców do udziału w mniej hucznych imprezach, organizowanych przez jednostki miejskie.
Wśród opcji jest Krakowski Bieg Sylwestrowy, organizowany przez Zarząd Infrastruktury Sportowej. Dostępne są dwie trasy: 5-kilometrowa "Smocza Piątka" i 10-kilometrowa "Radosna Dziesiątka". Obie wiodą ulicami w centrum miasta.
Miejskie teatry – m.in. Ludowy i Bagatela – zapraszają do zakończenia roku na spektaklach. Filharmonia Krakowska przygotowuje specjalne koncerty. Bal sylwestrowy zaplanowało Nowohuckie Centrum Kultury.
Czytaj też: Miejskiego sylwestra nie będzie, a świąteczne lampki mogą zgasnąć szybciej. Kraków szuka oszczędności
Bez sylwestra od 2020 roku
Impreza sylwestrowa nie odbyła się na krakowskim Rynku w poprzednim roku – wówczas miasto uzasadniało taką decyzję szukaniem oszczędności. W 2021 r. sylwester też się nie odbył, ale z powodu pandemii koronawirusa, zamiast tego zorganizowano imprezę sportową – Krakowski Bieg Sylwestrowy. W 2020 r. również z powodu pandemii zrezygnowano z hucznej imprezy na Rynku na rzecz prezentacji instalacji audiowizualnych w różnych lokalizacjach miasta.
W 2019 r. miejski sylwester organizowany w trzech lokalizacjach – na Rynku Głównym, w alei Róż i na Rynku Podgórskim – kosztował 1,5 mln zł.
Źródło: PAP