Na weselu była tylko jedna osoba zakażona koronawirusem. To jednak wystarczyło, by niecały miesiąc później zakażenie potwierdzono u 151 osób, a prawie tysiąc kolejnych trafiło na kwarantannę. To głównie goście weselni i osoby, z którymi mieli kontakt. Sanepid potwierdził również pojawienie się zakażenia na koloniach na Podhalu.
Wesele odbyło się 11 czerwca w Nawojowej (Małopolska). - Już u 151 osób, związanych z ogniskiem zakażeń powstałym wśród bawiących się na tym weselu, stwierdzono koronawirusa. 19 osób z tego kręgu przebywa w szpitalu, a 941 jest na kwarantannie – wylicza Dominika Łatak-Glonek, rzeczniczka małopolskiego sanepidu. To największe ognisko zakażeń na terenie Sądecczyzny.
Zakażona pielęgniarka, badają kolonistów
W piątek sanepid potwierdził też, że wykryto koronawirusa u pielęgniarki, obsługującej kolonie w Poroninie i Murzasichlu na Podhalu. Jak podaje rmf24.pl, od 84 uczestników obozów pobrano wymazy. 80 z nich dało wynik negatywny, cztery wciąż są badane.
Z powodu wykrycia koronawirusa u pracowników zamknięte też są urząd gminy i ośrodek zdrowia w Poroninie.
Kolejne wesele, kolejne ognisko
- Ostatnie potwierdzone przypadki nie są związane z jednym ogniskiem, a są przypadkami rozproszonymi – poinformowała Łatak-Glonek, dodając, że w powiecie wadowickim odnotowano wzrost liczby zakażeń związany z ogniskiem, które powstało również po weselu w Suchej Beskidzkiej. Gośćmi na przyjęciu byli mieszkańcy dwóch powiatów: wadowickiego i suskiego.
Łącznie liczba zakażonych związanych z tym ogniskiem wynosi już 16 osób, a na kwarantannie przebywa 55 osób.
- W związku z działaniami w ogniskach epidemicznych, mającymi na celu jak najszybszą reakcję i przerwanie łańcucha zakażeń, pracownicy PSSE współpracują z zakładami pracy, przedstawicielami urzędów i instytucji, prowadzą między innymi dochodzenie epidemiologiczne i podejmują działania adekwatne do sytuacji – przekazała rzeczniczka.
Po pogrzebie i po koncercie
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock