Krakowska policja zatrzymała dwóch członków międzynarodowej szajki, która "czyściła" konta bankowe z pieniędzy. Grupa okradała konta w Europie Zachodniej, a następnie „prała” je w Polsce.
Katarzyna Cisło z małopolskiej policji informuje, że główną organizatorką grupy była 38-letnia mieszkanka województwa małopolskiego. Kobieta miała zajmować się werbowaniem podstawionych osób, tzw. "słupów", których konta bankowe służyły do legalizacji pieniędzy skradzionych przez hakerów z kont biznesmenów z Europy Zachodniej.
Razem z kobietą został zatrzymany 29-letni mężczyzna, który był jednym ze "słupów". Oboje usłyszeli zarzuty prania brudnych pieniędzy.
Kradzież w Europie Zachodniej, "Pranie" w Polsce
Według policji hakerzy włamywali się na konta biznesmenów prowadzących swoje firmy w zachodniej części Europy. Skradzione pieniądze trafiały na konta założone przez podstawione osoby w Krakowie. Następnie były one szybko podejmowane i transferowane przekazem do odbiorców z Europy Wschodniej.
Do 8 lat więzienia
- Sprawa jest rozwojowa – informuje krakowska policja. - W dalszym ciągu nie zostali zatrzymani hakerzy, którzy okradali konta i odbiorcy, do których one trafiały - dodaje Katarzyna Cisło. Ustalane są m.in. inne osoby, które mogły uczestniczyć w praniu brudnych pieniędzy oraz skala przestępstwa.
Zatrzymane osoby usłyszały zarzut prania brudnych pieniędzy, obecnie znajdują się w areszcie, grozi im do 10 lat więzienia.
Autor: koko / Źródło: TVN24 / PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu