Wyproszono ją z pociągu, bo pies miał zbyt luźny kaganiec. Przewoźnik tłumaczy

Źródło:
TVN24 Kraków
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gliwicach
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w GliwicachGoogle Earth
wideo 2/4
GliwiceGoogle Earth

Pani Krystyna jechała pociągiem z Lubina do Katowic, towarzyszył jej pies. Zwierzę ze względu na stan zdrowia miało luźno założony kaganiec – i właśnie dlatego pasażerka została z pociągu wyproszona. Kierownik pociągu wezwał nawet Straż Ochrony Kolei, jednak według relacji świadków funkcjonariusze uznali to wezwanie za bezzasadne i nie podjęli interwencji. Teraz PKP Intercity tłumaczy, że pies przebywał w wagonie restauracyjnym, a właścicielka nie tylko odmówiła założenia mu kagańca i okazania zaświadczenia o szczepieniu przeciwko wściekliźnie, ale także wykupienia biletu.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek w pociągu Intercity Wawel. Jak tłumaczy pani Krystyna, jadący z nią pies miał założony kaganiec, jednak był on założony dość luźno, bo zwierzę niedawno przeszło operację oczu. Zbyt duży ucisk na pysk mógłby być niebezpieczny.

Pytana, jakie konsekwencje dla zdrowia zwierzęcia mogłoby mieć prawidłowe założenie kagańca, kobieta przyznaje, że "nawet nie chce o tym myśleć". - Mogłoby to się skończyć kolejną operacją. Dzień, w którym ruszyliśmy w podróż, to był dzień, kiedy zdjęliśmy mu szwy - tłumaczy kobieta.

Pasażerom wagonu restauracyjnego czworonóg podobno nie przeszkadzał, jednak kierownik pociągu wyraził poważne zastrzeżenia do jego obecności. Miał zażądać, by pasażerka opuściła pociąg razem z podopiecznym.

- Uparł się, że pies nie może być w Warsie - mówi pani Krystyna i przyznaje, że wiedziała, iż przepisy zabraniają przewożenia zwierząt w wagonie restauracyjnym. - Ale ani kierownik Warsu nie miał nic przeciw temu, ani ludzie - zapewnia pasażerka.

Apele pasażerów

Pasażerowie - według znajomego pani Krystyny, który nagłośnił sprawę w mediach społecznościowych - mieli wstawić się za kobietą i przekonywać, że pies i jego kaganiec nie przeszkadzają im w kontynuowaniu podróży. Nie zdało się to jednak na nic.

Kierownik pociągu miał nawet wezwać na miejsce funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei, którzy jednak uznali to wezwanie za nieuzasadnione. Ostatecznie pani Krystyna dobrowolnie wysiadła na stacji w Gliwicach. Stamtąd do Katowic – stacji, do której zmierzała pasażerka – pociąg tej relacji jedzie około 20 minut.

W aplikacji Portal Pasażera znajdziemy informację, że pociąg w Gliwicach napotkał utrudnienia, opisane lakonicznie jako "inne". Według relacji świadków właścicielka psa zdecydowała się opuścić skład, żeby nie zwiększać dalej jego opóźnienia. Miało ono wynosić w tym momencie około 45 minut. Oznacza to, że w tym czasie jadący planowo Wawel mógłby bez problemu dojechać do Katowic, a stamtąd ruszyć dalej, w kierunku Krakowa i Przemyśla – już bez pani Krystyny i jej psa. A także bez opóźnienia.

Intercity broni kierownika

O sprawę zapytaliśmy między innymi biuro prasowe Intercity. Relacja firmy różni się znacząco od tej przedstawianej przez pasażerkę. Przede wszystkim interwencja kierownika pociągu miała zostać przeprowadzona na prośbę osób obawiających się dużego psa bez kagańca, a właścicielka miała razem z czworonogiem przebywać w wagonie restauracyjnym, do którego zwierzęta nie mają wstępu. Wyjątkiem są psy asystujący i przewodnicy.

"O tym pasażerkę poinformowała obsługa WARS-u, prosząc równocześnie o wyprowadzenie psa. Ostatecznie również załoga wagonu gastronomicznego poprosiła kierownika pociągu o interwencję. Przewóz dużego psa bez kagańca, nawet łagodnego zgodnie z zapewnieniem właściciela, nie zwalnia z zachowania zasad służących bezpieczeństwu innych podróżnych" – czytamy w oświadczeniu PKP Intercity.

Jak przekazała firma, interwencja kierownika pociągu dotyczyła też odmowy zakupu biletów przez pasażerkę. "Podróżny, który wsiadł bez biletu do pociągu, nie informując o tym drużyny konduktorskiej, traktowany jest jak osoba bez ważnego biletu. Wiąże się to z naliczeniem opłaty dodatkowej" – tłumaczy przewoźnik.

Pani Krystyna tłumaczy, dlaczego odmówiła kupienia biletu. - Próbowali wymusić na mnie wykupienie biletu z dodatkową opłatą - mówi kobieta w rozmowie z tvn24.pl, zapewniając jednocześnie, że gdyby cena biletu była taka, jak w kasie, bez protestów uiściłaby opłatę za przejazd.

Nie wiadomo, co w tej sytuacji oznaczała tu opłata dodatkowa - w rozumieniu pani Krystyny chodzi o kwotę doliczaną za kupno biletu u konduktora zamiast w kasie dworca. Taka opłata nie powinna być doliczana, jeśli na stacji, na której wsiada pasażer, nie działają kasy biletowe, tak jak ma to miejsce w Lubinie. Mogła to też być opłata za przewóz większego psa (małe psy można przewozić bez dopłaty). Mianem "opłaty dodatkowej" w regulaminie przewoźnika określa się też karę za jazdę bez biletu - to, co potocznie nazywamy mandatem.

Dalej PKP Intercity wylicza przewinienia pani Krystyny: "pies bez kagańca i nieokazanie aktualnego świadectwa jego szczepienia przeciwko wściekliźnie, przewóz psa w wagonie gastronomicznym, przejazd bez ważnego biletu, nieokazanie dokumentu potwierdzającego tożsamość (…) – te przesłanki były wystarczającymi do uzasadnienia potrzeby podjęcia interwencji z udziałem służb". Autorzy komunikatu nie odnoszą się do zadanego przez redakcję tvn24.pl pytania o to, że funkcjonariusze SOK uznali wezwanie przez kierownika pociągu za bezzasadne.

O sprawę zapytaliśmy też Staż Ochrony kolei. Na odpowiedź czekamy.

Autorka/Autor:wini/tok

Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24