Słowaccy ratownicy górscy ściągnęli rano z okolic Gerlacha dwójkę polskich turystów, którzy zabłądzili podczas zejścia z najwyższego szczytu Tatr. W poniedziałek wieczorem Polacy utknęli w trudno dostępnym terenie. Z powodu trudnych warunków pogodowych ratownicy Horskiej Zachrannej Służby i Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie mogli użyć śmigłowca.
W poniedziałek wieczorem dwoje Polaków poprosiło o pomoc ratowników Horskiej Zachrannej Służby (HZS). Podczas zejścia z najwyższego szczytu Tatr - Gerlacha (2655 m n.p.m.) na Słowacji - turyści w wieku 29 i 34 lat zgubili drogę i utknęli w trudno dostępnym terenie.
Czytaj też: Ratownicy i śmigłowiec TOPR w akcji. "Turysta schodził z Rysów. Potknął się na kamieniu i upadł"
Śmigłowce nie mogły dotrzeć na miejsce
Ratownicy chcieli dostać się na miejsce na pokładzie śmigłowca. Z powodu warunków pogodowych maszyna została jednak uziemiona.
"Następnie poprosili o współpracę załogę śmigłowca TOPR, która zdołała wlecieć w dolinę i zlokalizować zagubionych turystów, ale z powodu silnego podmuchu wiatru musiała wrócić do bazy" - czytamy w komunikacie HZS.
Słowaccy ratownicy dotarli więc na miejsce pieszo. Po ogrzaniu turyści zostali ściągnięci z trudno dostępnego terenu przy użyciu technik linowych i przetransportowani w bezpieczne miejsce. Turyści nie odnieśli obrażeń i nie wymagali dalszego leczenia.
Akcja ratunkowa zakończyła się we wczesnych godzinach porannych.
Czytaj też: Zamykają część tatrzańskich szlaków
Warunki w Tatrach. Wszystkie szlaki są mokre
Jak informuje w swoim komunikacie turystycznym Tatrzański Park Narodowy, w Tatrach panuje bardzo duży ruch. "W miejscach wyposażonych w sztuczne ułatwienia (łańcuchy) tworzą się kolejki, co może wydłużyć czas trwania wycieczki. Należy wziąć to pod uwagę przy planowaniu trasy" - zaznaczają przyrodnicy.
TPN ostrzega, że po nocnych opadach deszczu wszystkie szlaki są mokre, a znajdujące się na nich kamienie mogą być śliskie, na odcinkach leśnych zalega błoto i występują kałuże.
"W wyższych partiach Tatr Wysokich występują jeszcze miejscami płaty śniegu na szlakach (tj. rejon Orlej Perci, Rysy, Wrota Chałubińskiego, Przełęcz pod Chłopkiem, Szpiglasowa Przełęcz od strony Dol. Pięciu Stawów) - należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ jest tam ślisko, a poślizgnięcie się w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia oraz posiadania odpowiedniego sprzętu" - czytamy w komunikacie parku narodowego.
Źródło: HZS, TPN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Horská záchranná služba