W Olkuszu na ul. Podgrabie trzeba zerwać kilkadziesiąt merów świeżo położonego asfaltu. Wszystko przez drogowców, którzy zapomnieli nasączyć specjalną tkaninę i w efekcie nowa nawierzchnia odchodzi od podłoża.
- U nas można asfalt zwinąć i schować na noc, tak jak w popularnych kawałach – mówią mieszkańcy ulicy Podgrabie.
- Asfalt można zwyczajnie podnieść i wygarnąć dłonią piasek spod tkaniny. Podejdzie woda, później mróz i wszystko rozerwie. Pobocze powinno być odpowiednio przygotowane i wzmocnione, żeby to było zrobione fachowo – mówi jeden z mieszkańców.
– Płakać się chce, to co oni tu wyprawiają – dodaje.
Robotnicy popełnili błąd?
- Technologia, którą chciała wykorzystać firma, zakłada położenie asfaltu na specjalnej tkaninie, która po nasączeniu odpowiednimi specyfikami związuje asfalt z podłożem. Wtedy droga jest bardziej wytrzymała i odporna na pęknięcia – informuje Zbigniew Szyposzyński przedstawiciel firmy Hydromel i Buskopol, która wymieniała kanalizację na ul. Podrabie. Firma zleciła położenie asfaltu podwykonawcy.
- Robotnicy zapomnieli nasączyć specjalną tkaninę, przez co asfalt odchodzi. Ciężko powiedzieć, co było powodem błędu, może oszczędność, a może awaria sprzętu – dodaje Szyposzyński.
Podwykonawca poniesie konsekwencje
Podwykonawca został już usunięty z budowy, zostanie rozwiązana z nim umowa. - Obecnie szukamy nowego podwykonawcy. Koszt prac na tym odcinku to ok. 20 tys. zł – informuje Szyposzyński.
- Inspektor wyłapał błędy i wydał polecenie wstrzymania robót. Nawierzchnia ma być zdarta przez nową firmę i poprawiona na koszt winnego podwykonawcy – mówi Mariusz Machno kierownik jednostki realizującej projekt z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Autor: ał/par / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24