Miał odpowiadać z wolnej stopy, sąd się nie zgodził. 38-letni Piotr M., podejrzany o spowodowanie pod wpływem alkoholu i narkotyków wypadku w miejscowości Boksycka (woj. świętokrzyskie), w którym zginęło pięć osób, trafi do aresztu. Wcześniej sąd uchylił decyzję niższej instancji o niezastosowaniu aresztu, od czego odwołała się - z sukcesem - prokuratura. Według śledczych, w toku przesłuchania podejrzany "zaczął symulować objawy chorobowe uniemożliwiające realizację czynności procesowych z jego udziałem".
Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla Piotra M., podejrzanego o spowodowanie wypadku, w którym zginęło pięć osób. Wcześniej Sąd Okręgowy w Kielcach uchylił wcześniejszą decyzję tego organu o niezastosowaniu aresztu, od której odwołała się prokuratura.
38-letni mężczyzna podejrzany jest o doprowadzenie pod wpływem alkoholu i narkotyków do śmiertelnego wypadku. Do tragedii doszło 28 maja. Po tym, jak na drodze krajowej numer 9 zderzyły się dwa samochody, śmierć poniosło pięć osób, w tym dwoje nastolatków.
"Zaczął symulować objawy chorobowe"
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz poinformował, że Piotr M. został zatrzymany ponownie przez policję w środę. - Podstawą zatrzymania była konieczność uzupełnienia podejrzanemu zarzutów o posiadanie narkotyków w postaci marihuany i kokainy oraz potrzeba zastosowania środka zapobiegawczego - podkreślił.
Prokopowicz zrelacjonował, że w dniu ponownego zatrzymania śledczy uzyskali opinię biegłych lekarzy z Collegium Medicum w Krakowie o zdolności podejrzanego do udziału w czynnościach procesowych.
Prokurator zaznaczył, że w toku przesłuchania podejrzany "zaczął symulować objawy chorobowe uniemożliwiające realizację czynności procesowych z jego udziałem, a jeden z jego obrońców wezwał na miejsce karetkę pogotowia ratunkowego".
- Po przewiezieniu podejrzanego do szpitala i przeprowadzeniu stosownych badań, prokurator uzyskał kolejną opinię biegłych z Collegium Medicum UJ podtrzymującą poprzednie stanowisko o zdolności do udziału przez podejrzanego w czynnościach procesowych, w tym braku przeciwskazań do pobytu w warunkach izolacji i leczenia w zakładzie karnym - podkreślił Prokopowicz.
W związku z powyższym - jak dodał - prokurator w czwartek skierował do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy i tego samego dnia sąd uwzględnił wniosek prokuratora w całości.
Sąd początkowo nie wyraził zgody na tymczasowe aresztowanie mężczyzny, tłumacząc decyzję stanem zdrowia podejrzanego. 7 czerwca prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję.
Wypadek w miejscowości Boksycka
Do wypadku na drodze krajowej nr 9 w miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim doszło przed godz. 5 w niedzielę, 28 maja. Z ustaleń policji wynika, że 38-letni mężczyzna, który kierował osobowym mercedesem, prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z fiatem, którego prowadził 72-latek. Fiatem podróżowało jeszcze pięć osób w wieku od 16 do 43 lat.
Wskutek wypadku 38-latek z mercedesa i 16-latek z fiata zostali zabrani do szpitala. Natomiast trzej mężczyźni w wieku 19, 43, 72 lat oraz dwie kobiety w wieku 18 i 38 lat poniosły śmierć na miejscu. Z ustaleń prokuratury wynika, że kierowca mercedesa prowadził samochód w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków. Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków.
Prokurator przedstawił Piotrowi M. zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i zawnioskował o zastosowanie tymczasowego aresztu dla podejrzanego. Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim nie wyraził na to zgody, a prokuratura złożyła na tę decyzję zażalenie, które uwzględnił sąd okręgowy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24