Pies policyjny podczas spaceru w lesie doprowadził swojego opiekuna do krzaka marihuany. Owczarek belgijski złapał trop w odległości około 50 metrów od rośliny i zaczął ciągnąć swego opiekuna - policjanta po służbie - w jej kierunku.
Suczka Malka, owczarek belgijski, służąca na co dzień w powiatowej komendzie policji w Bochni (Małopolska), w czwartkowe popołudnie doprowadziła swojego opiekuna-policjanta do krzaka marihuany. Zarówno pies, jak i jego przewodnik byli po służbie.
"Zaczął ciągnąć smycz"
Jak informuje policja, wyszkolony do wyszukiwania narkotyków pies zwęszył krzak podczas krótkiego spaceru.
- Zwierzę, które było bardzo spokojne, nagle zaczęło zachowywać się tak, jak z reguły reaguje, kiedy wyczuje zapach lub obecność narkotyków. Owczarek belgijski zaczął ciągnąć smycz w okolice znajdującego się w rejonie masywu leśnego - powiedział młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji.
Złapała trop 50 metrów od krzaka
Po przejściu około 50 metrów Malka doprowadziła policjanta do dwumetrowego zielonego krzaka. - Pies w charakterystyczny dla siebie sposób zasygnalizował przewodnikowi zakończenie poszukiwań - przekazał Gleń.
Podejrzewając, co chce przekazać mu owczarek, funkcjonariusz powiadomił oficera dyżurnego bocheńskiej policji o podejrzanym znalezisku. - Krzak został zabezpieczony, a policjanci będę teraz ustalać, kto go zasadził - powiedział rzecznik małopolskiej komendy.
Źródło: małopolska policja
Źródło zdjęcia głównego: małopolska policja