Wypadek w miejscowości Bachórzec (Podkarpacie). Jak informują służby, 40-latek chciał wyciągnąć ciągnikiem z rowu auto terenowe, ale jego maszyna przywróciła się, spadła z kilkumetrowej skarpy i go przygniotła. Mężczyzna nie przeżył.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (23 lipca). Jak przekazuje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu, około godziny 10.30 do dyspozytorni medycznej w Rzeszowie wpłynęło zgłoszenie o rannym mężczyźnie, który miał zostać przygnieciony przez ciągnik.
Na miejsce skierowani zostali strażacy ochotnicy z miejscowości Bachórzec i z Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu, a także policja, zespół ratownictwa medycznego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Lekarz desantował się ze śmigłowca
- Pierwsi w miejscu byli strażacy OSP Bachórzec oraz lekarz LPR, który ze względu na trudne warunki terenowe desantował się ze śmigłowca. Następnie do miejsca zdarzenia dojechał zespół ratownictwa medycznego z Nienadowej - relacjonuje Marek Janowski, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu.
Ciągnik zsunął się ze skarpy i przygniótł kierowcę, mężczyzna nie przeżył
Jak przekazuje, kierujący ciągnikiem mężczyzna, chcąc wyciągnąć zawieszone na skarpie auto terenowe, "nie zachował ostrożności i doprowadził do przewrócenia ciągnika z kilkumetrowej skarpy, doznając przy tym poważnych obrażeń ciała".
Mężczyzna zmarł pomimo udzielonej mu pomocy medycznej.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu