Nie żyje 16-latek, dwie nastolatki ranne. Policja: 20-letni kierowca był pijany

Auto dachowało
Jurkowice. Pijany 20-latek zjechał do rowu i dachował. Nie żyje 16-letni pasażer
Źródło: TVN24

Tragedia w miejscowości Jurkowice (woj. świętokrzyskie) pod Opatowem. Z ustaleń policji wynika, że 20-letni kierowca na remontowanym odcinku obwodnicy stracił panowanie nad autem, zjechał do rowu i dachował. Nie żyje 16-letni pasażer. Dwie dziewczyny w wieku 16 i 17 lat trafiły do szpitala. Policja zatrzymała pijanego kierowcę.

Ja przekazał na antenie TVN24 młodszy brygadier Sebastian Saramański ze straży pożarnej w Opatowie, do tragedii doszło w godzinach nocnych w miejscowości Jurkowice (gmina Opatów).

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia stwierdziliśmy, że samochód, którym podróżowały cztery osoby znajduje się na dachu, w środku uwięziona jest jedna osoba, a trzy osoby znajdują się poza pojazdem - powiedział.

Auto dachowało
Auto dachowało
Źródło: Na Drodze Świętokrzyskie

Jednej osoby nie udało się uratować

I dodał, że działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu pierwszej pomocy. - Na miejscu dosyć szybko pojawił się zespół ratownictwa medycznego. Była też policja, która prowadziła swoje czynności dochodzeniowe - stwierdził strażak.

Podkreślał, że troje z czwórki uczestników wypadku to osoby niepełnoletnie. - Wszystkie osoby zostały zabrane karetkami z miejsca zdarzenia. Jednej osoby nie udało się uratować – potwierdził mł. bryg. Saramański.

Doszło do dachowania

Jak przekazał w rozmowie z tvn24.pl komisarz Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, za kierownicą nissana siedział 20-latek, który stracił panowanie nad autem. - Następnie zjechał z drogi i wpadł do rowu. Tam samochód dachował - powiedział.

Nie żyje jedna osoba
Nie żyje jedna osoba
Źródło: Na Drodze Świętokrzyskie

16-latek nie żyje. Kierowca był pijany

Na miejscu zginął 16-letni pasażer samochodu. Dwie pasażerki - 16-letnia i 17-letnia - zostały zabrane do szpitala. - Z naszych informacji wynika, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - stwierdził policjant.

Dodał, że badanie wykazało, iż 20-letni kierowca miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu.

- Również trafił do szpitala. Okazało się, że jest w dobrym stanie zdrowotnym. Został przez nas zatrzymany. Trwa wyjaśnianie dokładnych przyczyn wypadku - poinformował kom. Damian Janus.

Wszyscy uczestnicy wypadku to mieszkańcy powiatu opatowskiego.

- Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym Kodeks karny przewiduje do ośmiu lat pozbawienia wolności - przypomniała w rozmowie z TVN24 sierżant Monika Żurek z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.

Do tragedii doszło też na Podlasiu

To kolejna tragedia z udziałem młodych osób na polskich drogach w ciągu ostatnich godzin. Trzech nastolatków zginęło, a jeden trafił w ciężkim stanie do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło w sobotę późnym wieczorem w miejscowości Nowowola w Podlaskiem.

Ponad 320 tysięcy - tylu kierowców miało w 2023 roku orzeczony w Polsce zakaz prowadzenia pojazdów. Wśród nich jest wielu recydywistów, a rekordzista uzbierał - uwaga - 34 zakazy. Dlaczego system egzekwowania przepisów nie działa? Odpowiedzi szukała reporterka "Czarno na białym" Małgorzata Prochal. Zobacz reportaż "Bez hamulców" na TVN24GO>>>

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: