15 tysięcy kurcząt zginęło w wyniku pożaru kurnika, do którego doszło w miejscowości Ćmińsk niedaleko Kielc (woj. świętokrzyskie). Pożarem objęte było poddasze budynku. Ogień został opanowany po około trzech godzinach akcji gaśniczej. Strażakom udało się uratować około 16 tysięcy zwierząt.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze kurnika w miejscowości Ćmińsk niedaleko Kielc we wtorek po godzinie 15. Na miejscu stwierdzili, że ogniem objęte zostało poddasze budynku o powierzchni około dwóch tysięcy metrów kwadratowych.
Uwięzione kurczęta
Jak poinformowała nas starszy ogniomistrz Beata Gizowska, w budynku znajdowało się ponad 31 tysięcy kilkumiesięcznych kurcząt. Strażacy zdołali ewakuować z budynku około 16 tysięcy zwierząt. Niestety pozostałych nie udało się uratować.
Pożar ugaszono po godzinie 18. Przez kilka kolejnych godzin trwało jeszcze dogaszanie nadpalonych fragmentów, zabezpieczanie miejsca i demontaż zniszczonych przez ogień elementów. Gizowska podkreśliła, że dzięki szybkiej akcji znaczna część budynku została ocalona.
W akcję ratunkową zaangażowano 17 zastępów ratowników z ochotniczych i państwowych jednostek straży.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP w Kielcach