Na składowisku odpadów w powiecie buskim (woj. świętokrzyskie) pracownicy bez strojów ochronnych i maseczek zwozili, rozprowadzali i ugniatali azbestowe płyty. Jak informuje policja, niebezpieczne materiały były zwożone ciężarówkami, po czym wrzucane do ziemi. Po kontroli właściciel przedsiębiorstwa może stanąć przed sądem.
Pod koniec października policjanci z Kielc ustalili, że na terenie składowiska odpadów w okolicach Buska-Zdroju w nieprawidłowy sposób przechowywane są niebezpieczne odpady.
- Z informacji, do których dotarli świętokrzyscy stróże prawa, wynikało, że na jednej z posesji w buskim powiecie działa składowisko niebezpiecznych odpadów, jest tam gromadzony azbest i mimo jasno określonych zasad jego składowania, działający na miejscu pracownicy przedsiębiorstwa wykonują to w zupełnie inny sposób oraz pracują bez osobistych środków ochronnych - poinformował w komunikacie podkomisarz Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Policja: bez środków ochronnych pracowali przy azbeście
W czwartek (26 października) inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, sanepidu i policjanci skontrolowali składowisko i - jak przekazano w komunikacie - potwierdzili przypuszczenia.
Zobacz też: Druzgocący raport NIK w sprawie usuwania azbestu z polskich dachów
- Na teren składowiska odpadów niebezpiecznych, ciężarowymi samochodami były przywożone zafoliowane palety z azbestem, które bezpośrednio wrzucane były do ziemnych wykopów. W efekcie tego folia się rozrywała, a płyty uszkadzały - relacjonuje Janus.
Czytaj też: W sieci chwali się bliskością rzeki, odpowie za jej zanieczyszczanie
Jak dodaje, ciężki sprzęt rozprowadzał odpady po składowisku, ugniatając połamane azbestowe płyty. Co więcej, pracownicy mieli wykonywać swoje obowiązki bez strojów ochronnych i maseczek.
Tego samego dnia funkcjonariusze dotarli do właściciela przedsiębiorstwa. "Za tego typu przestępstwo ustawodawca przewidział karę do pięciu lat pozbawienia wolności" - przekazał w komunikacie zespół prasowy.
Autorka/Autor: bp/ tam
Źródło: KWP w Kielcach
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Kielcach