W sieci chwali się bliskością rzeki, odpowie za jej zanieczyszczanie

Źródło:
tvn24.pl
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie
wideo 2/10
Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie

Właściciel ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (woj. małopolskie) stanie przed sądem za zanieczyszczanie Białego Dunajca. Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska podkreślają, że z hotelu i restauracji do rzeki dostawały się między innymi substancje ropopochodne. - Nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych ścieków - zarzeka się Mirosław W., który na stronie swojego obiektu zachwala bliskość natury.

Do rzeki Biały Dunajec w Nowym Targu - nieopodal rezerwatu Bór na Czerwonem - co najmniej od kwietnia 2022 roku wpływały nieoczyszczone ścieki. To wtedy rozpoczęła się prowadzona przez inspektorów ochrony środowiska kontrola ośrodka wypoczynkowego, z którego wartkim strumieniem, zakopaną pod ziemią rurą, odprowadzane były zanieczyszczenia.

Najprawdopodobniej już dużo wcześniej zanieczyszczenia lały się do środowiska - wskazuje na to zarówno WIOŚ, jak i gmina. Pierwsze zgłoszenia w tej sprawie urzędnicy otrzymywali jeszcze w 2017 roku.

Czytaj też: Pilnie potrzebują pieniędzy z KPO na modernizację oczyszczalni ścieków

Bór na Czerwonemchrupka/Shutterstock

- To popularna okolica. Kilka lat temu otrzymaliśmy od spacerowiczów pierwsze sygnały o tym, że w okolicach skarpy z restauracji leje się jakaś śmierdząca ciecz. Przedsiębiorca informował nas wtedy, że jest w trakcie realizacji przydomowej oczyszczalni ścieków. Deklarował, że do czasu jej ukończenia gromadzi ścieki w szczelnym zbiorniku i wywozi je w bezpieczne miejsce. Kontrole wykazały, że zbiorniki przeciekały. Z kolei oczyszczalnia powstała, ale ścieki z niej odprowadzane nie spełniały wymogów zawartych w pozwoleniu wodnoprawnym, dlatego zostało ono cofnięte przez Wody Polskie, a inwestor otrzymał nakaz rozbiórki instalacji - relacjonuje w rozmowie z tvn24.pl burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha.

WIOŚ: do rzeki wpływały substancje ropopochodne

Jak informuje nas rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie Magdalena Gala, kontrola przeprowadzona wiosną 2022 roku trwała ponad miesiąc. Płynące z niej wnioski były druzgocące: inspektorzy WIOŚ w Krakowie stwierdzili, że do gleby i wody stale przedostawały się z terenu zakładu "nieoczyszczone ścieki zawierające substancje ropopochodne".

Kontrola ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu (wiosna 2022 roku)WIOŚ w Krakowie

Tymczasem właściciel kompleksu obejmującego między innymi hotel i dom weselny na swojej stronie internetowej chwali się urokliwą lokalizacją obiektu w otoczeniu natury, wskazuje na bliskość rezerwatu i rzeki.

Jak informują nas Wody Polskie, przedsiębiorca nie tylko miał wprowadzać do środowiska nieoczyszczone ścieki, ale zanieczyszczenia miały płynąć instalacją, na którą cofnięto pozwolenie wodnoprawne. Został za to ukarany najwyższym możliwym mandatem w wysokości 500 złotych. Kolejne kontrole nie przyniosły zmiany.

Czytaj też: Mieli zrzucać ścieki do jeziora. Służby wyjaśniają, czy doszło do zanieczyszczenia wody

- Sprawa została postawiona na ostrzu noża przez brak skutecznego rozwiązania tej sytuacji przez przedsiębiorcę. Byliśmy zmuszeni zgłosić ją do prokuratury - mówi burmistrz Watycha.

Prokuratura oskarża przedsiębiorcę

W czerwcu 2022 roku gmina i WIOŚ poinformowały o sytuacji prokuraturę. Inspektorzy ochrony środowiska przekazali śledczym, że normy dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń są wielokrotnie przekroczone. Co więcej, z analiz próbek wynikało, że toksyczne substancje od dłuższego czasu musiały kumulować się w badanej glebie.

Inspektorzy uznali, że działalność przedsiębiorcy nosi znamiona przestępstwa. Podobne przypuszczenia ma Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu, która 12 października 2023 roku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi W. Śledztwo trwało ponad rok.

Śledczy ustalili między innymi, że przedsiębiorca nie prowadził prawidłowej gospodarki odpadami. - Mężczyzna oskarżony jest o popełnienie czynu z artykułu 182 Kodeksu karnego. W tym przypadku mówimy o zanieczyszczaniu wody i ziemi tak, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach - tłumaczy nam szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu Krzysztof Bryniarski.

Czytaj też: Widokówka z Krakowa? Ścieki w Wiśle na tle Wawelu

Mirosław W. jest ponadto oskarżony o to, że to zanieczyszczenie spowodował w związku "z eksploatacją instalacji działającej w ramach zakładu, w zakresie korzystania ze środowiska, na które wymagane jest pozwolenie". Kodeks karny przewiduje za to karę od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Właściciel: nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych ścieków

Inaczej sprawę widzi właściciel ośrodka. Mirosław W., odpowiadając mailem na nasze pytania, pisze tak: "nie odprowadzałem i nie odprowadzam żadnych odpadów/ścieków, ropopochodnych gdziekolwiek".

Przedsiębiorca podkreśla, że podczas pandemii COVID-19 jego działalność była zamknięta, przez co rozruch oczyszczalni "nie był możliwy ze względu na brak ścieków". To wtedy pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z instalacji miało być cofnięte, jak tłumaczy W., "ze względu na brak możliwości sprawdzenia, czy oczyszczalnia będzie prawidłowo funkcjonować".

Nie potwierdzają tego urzędnicy. W odpowiedzi na nasze pytania Wody Polskie informują, że oczyszczalnia ścieków była "eksploatowana niewłaściwie" i że kolejne oględziny wykazywały zanieczyszczenia wypływające z ukrytego pod betonową płytą i kamieniami wylotu. W. tłumaczył jesienią 2020 roku, że oczyszczalnia nie jest ukończona i będzie modernizowana. Do tego czasu miał gromadzić ścieki w szczelnych zbiornikach i je wywozić. We wrześniu 2021 roku urzędnicy wezwali go do przedstawienia na to dowodów, ale to pismo przedsiębiorca miał zignorować.

To w efekcie tych działań Mirosława W., a nie "braku możliwości sprawdzenia" funkcjonowania oczyszczalni cofnięte zostało pozwolenie wodnoprawne - uważają Wody Polskie. Ostatecznie Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał nakaz rozbiórki oczyszczalni.

Biały DunajecShutterstock

A co z rurą, przez którą, jak informuje WIOŚ, "odprowadzana była ciemna ciecz o intensywnym zapachu charakterystycznym dla substancji ropopochodnych"? W. twierdzi, że to nie jego instalacja. "Poprzednio na mojej nieruchomości prowadzony był ośrodek ruchu, a nieruchomość kupiłem od urzędu miasta. Jednak urząd miasta przy zakupie nie przekazał mi dokumentacji instalacji wodnokanalizacyjnej mojej nieruchomości. Ze względu na wykopanie przez urzędników miasta instalacji, o której istnieniu nie miałem pojęcia, poczyniłem wszelkie kroki zabezpieczające i naprawcze, o czym informowałem na bieżąco kontrolujące mnie organy". Dodaje, że "rura została zaczopowana oraz zabezpieczona". Nie precyzuje jednak kiedy. Nie odnosi się też do szeregu innych znalezionych między innymi przez nowotarskich urzędników wylotów.

Przedsiębiorca w odpowiedzi na nasze pytania zarzeka się, że wspólnie z kontrolującymi stworzył "zaczątek systemu monitorowania wycieków niewielkich/śladowych ilości bliżej nieznanych substancji o charakterze węglowodorów o nieznanym pochodzeniu i nieujawnionym biegu w terenie". Pytamy o ten system w urzędach, które kontrolowały kompleks. Urzędnicy, z którymi rozmawiamy, nic na temat takiego systemu nie wiedzą. Mirosław W. twierdzi również, że podjął między innymi działania zmierzające do blokowania wycieków i zabezpieczenia środowiska, a także do ustalenia rur, które istniały tam, zanim został on właścicielem kompleksu.

Czytaj też: Jakie rezerwaty przyrody występują w Polsce? Czym różnią się od parków narodowych?

Tylko że takie rury to tylko część wykrytych przez inspektorów wylotów - część instalacji jest doprowadzona do obiektów wybudowanych właśnie przez W.

"WIOŚ ponad wszelką miarę ustalił, że do zanieczyszczenia doszło, co zostało udokumentowane w protokole kontroli i skutkowało m.in. zawiadomieniem prokuratury" - informuje nas rzeczniczka krakowskiego WIOŚ Magdalena Gala.

Śledztwo trwało, do rzeki wciąż wpływały ścieki

Przełom zimy i wiosny 2023 roku. Mimo że od wielu miesięcy nowotarska prokuratura sprawdzała już, czy przedsiębiorca popełnił przestępstwo, do cieków prowadzących do Białego Dunajca wciąż wylewały się zanieczyszczenia. Potwierdziła to kontrola Urzędu Miasta Nowy Targ.

Jak podkreślają nowotarscy urzędnicy, poinformowani o kontroli inspektorzy WIOŚ nie pojawili się wówczas w kompleksie wypoczynkowym. Poprosili jedynie o przesłanie dokumentacji.

"Podczas kontroli stwierdzono zanieczyszczenie skarpy odpadami oraz czynne osuwisko mogące zagrażać życiu i zdrowiu. Mając na uwadze powyższe, pracownicy Urzędu Miasta Nowy Targ dokonali zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Targu" - czytamy w komunikacie urzędu miasta przesłanego wówczas lokalnemu portalowi podhale24.pl.

Nowotarscy urzędnicy wyrazili nadzieję, że działania służb "definitywnie zakończą proces degradacji środowiska w rejonie rezerwatu przyrody Bór na Czerwonem objętego m.in. Międzynarodową Konwencją Ramsarską".

Rezerwat ten to jeden z zaledwie 19 obszarów w Polsce chronionych Konwencją Ramsarską, której celem jest zachowanie w jak najlepszym stanie obszarów wodno-błotnych o znaczeniu międzynarodowym. Ranga Boru na Czerwonem została w tym dokumencie zrównana choćby z ujściem Wisły, polodowcowymi stawami Tatrzańskiego Parku Narodowego czy z sześcioma parkami narodowymi. Jest to też jeden z najstarszych rezerwatów przyrody w Polsce - został ustanowiony w 1925 roku.

Bór na CzerwonemEwa/AdobeStock

Podhale ściekami płynie

Choć przypadek ośrodka wypoczynkowego w Nowym Targu jest wyjątkowo jaskrawy, to nie on jeden odpowiada za zanieczyszczanie Białego Dunajca - rzeki, która przepływa również przez gminę o tej samej nazwie, położoną tuż obok Zakopanego.

O tym, że z wodą dzieje się coś niedobrego, mieszkańcy gminy Biały Dunajec dowiadują się regularnie. Czasem z komunikatów sanepidu, a czasem z objawów zatrucia pokarmowego. Ostrzeżenia o obecności bakterii kałowych - Escherichia coli - w wodociągach wydawano na przykład 13 września, 27 lipca i 13 czerwca. Jak dowiedział się portal Onet, na terenie tej gminy od początku 2021 roku do 20 lipca bieżącego roku sanepid 21 razy stwierdzał w wodzie zanieczyszczenia bakteriami Escherichia coli, 24 razy innymi bakteriami z grupy coli, 18 razy - enterokokami, a w jednym przypadku - nawet mocne stężenie żelaza.

Wynika to z faktu, że do ujęć wody pitnej dostają się regularnie fekalia z nieszczelnych szamb. Część winowajców ponosi konsekwencje. - Mamy przypadki właścicieli prywatnych domów, wobec których kierowaliśmy sprawy do sądu w związku z nieszczelnością szamba czy nawet celowym wylewaniem nieczystości do rowów czy łąk - przyznaje burmistrz Nowego Targu.

Dla miejscowości położonych bliżej Zakopanego szczególnym problemem - w kontekście zanieczyszczeń - jest niski poziom wód i nawał turystów, z którym kanalizacja nie zawsze jest sobie w stanie poradzić. Do tego gmina Biały Dunajec położona jest w dolinie, przez co boryka się dodatkowo z nieczystościami spływającymi tam z okolic.

Przykłady miejsc mających podobne kłopoty, można znaleźć na całym Podhalu. O lejących się ściekach do potoku Czerwionka w Białce Tatrzańskiej informowali "Gazetę Wyborczą" mieszkańcy tej miejscowości. Podobny problem w przypadku potoku Białka opisał między innymi lokalny portal podhale24.pl. Powód jest prozaiczny - miejscowość wciąż nie jest skanalizowana. Wiosną bieżącego roku władze gminy Bukowina Tatrzańska rozpoczęły budowę nowej oczyszczalni ścieków, co ma być ważnym krokiem w kierunku pozbycia się uciążliwego problemu dostających się do środowiska ścieków. Kanalizacja w Białce Tatrzańskiej ma powstać do 2027 roku.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Libański Hezbollah podał w niedzielę rano, że rozpoczął atak na Izrael w odpowiedzi na śmierć wysokiego rangą dowódcy wojskowego, który 30 lipca zginął w izraelskim ataku na Bejrut. Ministerstwo obrony Izraela ogłosiło stan wyjątkowy.

Libański Hezbollah ogłosił, że rozpoczął atak na Izrael

Libański Hezbollah ogłosił, że rozpoczął atak na Izrael

Źródło:
PAP, Reuters

Podczas nocnego pożaru jednej z kamienic w centrum Poznania doszło do silnego wybuchu. 10 strażaków zostało rannych i wymagało hospitalizacji. Dwóch jest nadal poszukiwanych. Ranne zostały również trzy inne osoby.

Wybuch podczas pożaru kamienicy. Trwają poszukiwania dwóch strażaków

Wybuch podczas pożaru kamienicy. Trwają poszukiwania dwóch strażaków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Rosjanin Paweł Durow, miliarder i założyciel komunikatora Telegram, umożliwiającego między innymi wysyłanie szyfrowanych wiadomości, został w sobotę wieczorem zatrzymany na paryskim lotnisku Le Bourget - poinformował portal TF1 Info, powołując się na swoje źródła. Durow był poszukiwany przez francuski wymiar sprawiedliwości za brak współpracy z organami ścigania w związku ze śledztwem dotyczącym komunikatora.

Miliarder i założyciel Telegrama zatrzymany we Francji

Miliarder i założyciel Telegrama zatrzymany we Francji

Źródło:
PAP, tvn24.pl, Nexta

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna zgłosił się sam. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Trzy osoby zginęły. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Trzy osoby zginęły. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

IMGW wydał alarmy pierwszego i drugiego stopnia. Synoptycy ostrzegają przed bardzo wysoką temperaturą, która w cieniu może sięgać 34 stopni Celsjusza. Sprawdź, gdzie będzie upalnie.

Ponad połowa Polski objęta ostrzeżeniami przed skwarem

Ponad połowa Polski objęta ostrzeżeniami przed skwarem

Źródło:
IMGW

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl