Piotr M., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w miejscowości Boksycka (woj. świętokrzyskie), pozostanie w areszcie – zadecydował sąd. W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina, M. był wówczas nietrzeźwy i pod wpływem narkotyków.
O przedłużenie aresztu zawnioskowała Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wędzia Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Rejonowego w Kielcach, przekazał we wtorek, że wniosek został uwzględniony. Piotr M. pozostanie w areszcie przez kolejne trzy miesiące, do 10 marca przyszłego roku.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz przekazał, że w sprawie kompletowany jest materiał dowodowy. Do połowy grudnia śledczy spodziewają się otrzymać opinie biegłych z zakresu ruchu drogowego, pozwalające odtworzyć przebieg wypadku.
Wypadek w Boksyckiej
Do wypadku na drodze krajowej nr 9 w miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim doszło przed godz. 5 w niedzielę 28 maja. Z ustaleń policji wynika, że 38-letni mężczyzna, który kierował osobowym mercedesem, prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z fiatem, którego prowadził 72-latek. Autem podróżowało jeszcze pięć osób w wieku od 16 do 43 lat. Według nieoficjalnych informacji była to rodzina, która wracała z wesela.
Wskutek wypadku 16-latek z fiata został zabrany do szpitala. Natomiast trzej mężczyźni w wieku 19, 43, 72 lat oraz dwie kobiety w wieku 18 i 38 lat poniosły śmierć na miejscu. Z ustaleń prokuratury wynika, że Piotr M. mercedesa prowadził w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków.
Po tragicznym wypadku minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział zaostrzenie kar dla sprawców śmiertelnych wypadków drogowych oraz wprowadzenie zmian prawnych ułatwiających stosowanie środków zapobiegawczych, w szczególności tymczasowego aresztu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim