Nie chciała mandatu za spożywanie alkoholu na ulicy, więc zaproponowała policjantom inne rozwiązanie. - Może zamiast mandatu... seks? I zapomnimy o całej sprawie - zapytała 43-letnia kobieta.
Tą nietypową propozycję otrzymali policjanci z Jastrzębia Zdroju. Mundurowi patrolujący ulicę Cieszyńską zauważyli kobietę spożywającą alkohol. Podeszli do niej i chcieli wypisać jej mandat.
– 43-latka, jak się okazało mieszkanka Łodzi, odmówiła przyjęcia grzywny. Została przewieziona na komendę i poinformowana o sporządzeniu wniosku do sądu o jej ukaranie. Sprawdziliśmy też jej stan trzeźwości, miała ponad promil alkoholu we krwi – relacjonuje Magdalena Szust z jastrzębskiej policji.
"Może zamiast mandatu... seks?"
W komendzie - jak podaje Szust - 43-latka zmieniła swoje nastawienie do policjantów. – Z łagodnej zamieniła się w agresywną i pobudzoną, dlatego zdecydowali, że pozostawią ją w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia - podaje rzeczniczka jastrzębskiej policji.
Łodzianka wymyśliła jednak inne rozwiązanie. - Zaoferowała mundurowym seks w zamian za to, że zapomną o całej sprawie, nie wypiszą mandatu, nie skierują sprawy do sądu i wypuszczą ją do domu - twierdzi Szust.
Teraz za próbę przekupstwa grozi jej nawet 8 lat za kratami.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy/r / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Jastrzębiu Zdroju