Płonęły trawy, niebezpieczne odpady i warsztat samochodowy

Pożar w Zabrzu
Trwa dogaszanie pożaru w Zabrzu
Źródło: TVN24

Dobiega końca akcja strażaków walczących z pożarem traw, składowiska odpadów niebezpiecznych i warsztatu samochodowego w Zabrzu. W sobotę z żywiołem walczyło ponad 100 strażaków, w niedzielę na miejscu pracuje ich blisko 60. - Obecnie pogorzelisko jest przegarniane i przelewane wodą, nie ma zagrożenia dla mieszkańców - relacjonowała reporterka TVN24.

Pożar wybuchł w sobotę w dzielnicy Zaborze przy ulicy Sierakowskiego w Zabrzu. Na obszarze około 500 metrów kwadratowych paliły się trawy i odpady. Młodszy brygadier Wojciech Strugacz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu przekazywał w sobotę, że na początku służby miały do czynienia z pożarem traw, jednak potem, ze względu na warunki atmosferyczne, ogień rozprzestrzenił się składowisko odpadów. Jak przekazała w niedzielę reporterka TVN24, Katarzyna Mikluec - ogień pojawił się też w warsztacie samochodowym.

Pożar w Zabrzu
Pożar w Zabrzu
Źródło: TVN24

Trwa dogaszanie pogorzeliska

Jak relacjonowała reporterka TVN24, w kulminacyjnym momencie akcji na miejscu pracowało ponad 100 strażaków. - Zagrożenia dla mieszkańców nie ma, działania strażaków od rana polegają na przegrzebywaniu i przelewaniu pogorzeliska. Działania strażaków mają się powoli kończyć, ale teren ma być cały czas monitorowany - przekazała nasza dziennikarka. - Bilans tego pożaru nie jest najlepszy, spłonęło siedem samochodów ciężarowych, trzy naczepy, dwa samochody osobowe i sześć kontenerów socjalnych. To wszystko znajdowało się na terenie warsztatu samochodowego, straty są liczone - dodała.

Pożar w Zabrzu
Pożar w Zabrzu
Źródło: TVN24

Jakość powietrza jest dobra

Reporterka TVN24 poinformowała, że jakość powietrza nad Zabrzem jest dobra, co potwierdził Komendant PSP w Zabrzu, starszy brygadier Tomasz Bajerczak.

- Nasi chemicy z Katowic uczestniczący w akcji badali tak atmosferę, jak i cieki wodne w pobliżu i na szczęście ten dym na tyle dysypował (rozpraszał się) w atmosferze, że nie było tutaj zagrożenia dla okolicznych mieszkańców, okolicznych domostw w trakcie prowadzonej akcji - przekazał strażak.

Strażacy na razie nie wiedzą, co było przyczyną pożaru.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: