Rekord orkiestrowych kotów. To zdjęcie poszło za 500 zł

Historia Julii wzruszyła czytelników portalu. - Odbieram tysiące maili i telefonów - powiedział nam Sebastian Kost, właściciel białej kotki.

Każdy chciał mieć Julię. Aukcje charytatywne jej zdjęć oraz nieżyjącej już czarnej Nefri i tygrysiego Remiego poszybowały w górę. Ich łączna cena z ok. 150 zł (w piątek wieczorem) skoczyła do ok. 1500 zł (w niedzielę w nocy), a licytacje wciąż trwają.

Najdroższa fotografia poszła za 500 zł (licytujący zaoferował 50 zł, ale dorzucił jeszcze 450 zł), pobijając swój rekord (300 zł). Identyczną można wciąż kupić. Ceny od 10 do 500 zł.

Julia przez WOŚP trafiła do Sebastiana i przez kolejnych 11 lat razem się za to odwdzięczają.

Białą kotkę z czwórką kociąt znalazła na ulicy mieszkanka Bytomia. Zabrała zwierzęta do siebie, dla młodych szybko znalazła dom, matki nikt nie chciał. Może dlatego, że była za stara - miała 2,5 roku.

Bytomianka postanowiła zatrzymać ją u siebie i nazwała Julia. Niestety, Julii nie polubiły inne jej kotki. Zdeterminowana wystawiła Julię na aukcję charytatywną WOŚP. Cena wywoławcza: 1,5 zł.

Był 2006 rok. Julię wypatrzył na aukcji Sebastian z Rybnika. Telefonicznie poznał jej historię, zalicytował, ostatecznie zapłacił 1,77 zł, odebrał osobiście i obserwował, co dalej.

Też miał kotkę, też znajdę, tyle że młodszą, roczną, bezdzietną i czarną. Poza tym życiorys czarnej Nefri jest kubek w kubek taki jak białej Julii.

Nefri znalazła przyjaciółka Sebastiana. Kotka jednak nie polubiła się z kotką przyjaciółki, dlatego przygarnął ją Sebastian.

Nefri i Julia pokochały się nawzajem, a rekordowe zdjęcie jest jednym z wielu dowodów na to.

W 2014 r. Nefri zmarła na niewydolność nerek. U boku Julii i na aukcjach WOŚP zastąpił ją Remi, tygrysiej maści kocur. Nie ma już między nimi takiej miłości, ale się tolerują.

Julia to miłośniczka programów telewizyjnych o zwierzętach, trawy i swojego pana. Domatorka. Ma już 14 lat.

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice