Żywe zwierzę na aukcji? Kto się pozbywa 2,5 letniego kota i dlaczego w ten sposób? Sebastian postanowił wziąć udział w aukcji, wygrał i osobiście pojechał po Julię. Kotka już 11 rok zarabia na WOŚP, najpierw z Nefri, a od siedmiu lat pomaga jej Remi.
Był styczeń 2006 roku. Julia siedziała na balkonie. Taką ją zobaczył po raz pierwszy. Sebastian Kost z Rybnika znalazł to zdjęcie na aukcji charytatywnej Allegro.
Biała kotka Julia miała zarobić na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Siedziała i jakby szukała Sebastiana wzrokiem. Sebastian wie, że w tym momencie odezwą się sceptycy i będą podważać teorię, jakoby to zwierzęta wybierały ludzi, a nie odwrotnie. Ale nawet Nefri zaczęła się dziwnie zachowywać na widok Julii.
Czarna kotka Nefri miała wtedy rok i była z Sebastianem od 5 miesiąca życia. - Jakby czuła, że ktoś nowy pojawi się w domu i bała się, że będziemy poświęcać jej mniej czasu – odgadł pan.
Bo była za stara, bo jej nie polubiły
Julia, wiek 2,5 lat, cena wywoławcza 1,5 zł. Zanim Sebastian kliknął „licytuj”, skontaktował się z kontrahentką z aukcji. Miłośnik kotów obawiał się, co się stanie w głowie Julii, gdy ją wygra. - Koty źle znoszą wszelkiego rodzaju zmiany – mówi.
Dlaczego ktoś chce się jej pozbyć po 2,5-letniej znajomości i to w taki sposób, oddając przypadkowemu internaucie?
Okazało się, że kontrahentka znalazła Julię na ulicy w Bytomiu rok wcześniej, a więc w tym samym czasie, kiedy pod dach Sebastiana trafiła Nefri. Miały nawet podobną przeszłość - Nefri też jest znajdą. Tyle że starsza Julia była już mamą. Włóczyła się po mieście z czwórką kociąt.
Bytomiance udało się szybko znaleźć nowy dom dla kocich dzieci. Julii nikt nie chciał. Jak przypuszcza Sebastian, była już za stara na adopcję. Kotka zamieszkała u swojej wybawicielki i zaczęły się problemy. Kobieta zajmowała kawalerkę z psem i czwórką innych kotów. Nie polubiły się z Julią (co ciekawe - Nefri przygarnęła najpierw przyjaciółka Sebastiana, ale nie polubiła się z jej kocicą).
Sebastian też miał wtedy kawalerkę, no i Nefri. - Umówiłem się z właścicielką Julii, że jeśli ją wygram, wezmę do siebie na tydzień i zobaczymy. Byliśmy zgodni, że nie można kotów narażać na stres - opowiada.
A co na to Nefri?
Zalicytował. Ktoś go przebił. Ostatecznie Julia poszła za 1,77 zł. Dwie siódemki wywróżyły Sebastianowi i Julii szczęście. Osobiście po nią pojechał do Bytomia.
Nefri i Julia zaprzyjaźniły się. Jin-jang, jak pisali do Sebastiana o jego kocich przyjaciółkach aukcjonariusze WOŚP. Bo na tym nie skończyła się wośpowa przygoda Julii. Skoro to kotka orkiestrowa, pomyślał jej nowy pan, niech dalej zarabia na Orkiestrę. W następnej edycji akcji Jurka Owsiaka znowu ją wystawił na aukcji charytatywnej, ale już nie żywą, tylko jej zdjęcie. Samą i z Nefri. I tak co roku.
W którejś edycji WOŚP zdarzyło mu się nie wystawić zdjęć kotów. - Po prostu mi się nie chciało – przyznaje. Ale zaraz miał telefony i maile od stałych klientów: Co z kotkami? Gdzie zdjęcia? Jak to finał bez Juli? Bez Nefri? Czy wszystko z nimi okej?
Kotki wypatrzyły Remiego
Nefri zmarła w 2014 roku w wieku 10 lat na niewydolność nerek. Zostawiła białą przyjaciółkę z Remim. To kocur o maści tygrysa, którego kotki wypatrzyły z balkonu w 2009 roku. - Zaczęły miauczeć. Zszedłem pod blok i nakarmiłem kocura - wspomina Sebastian. Karmienie Remiego trwało miesiąc, a potem przyszło zaproszenie do mieszkania na zawsze. Weterynarz stwierdził, że kocur ma 8 miesięcy i jeszcze niedawno miał dom.
Remi zastąpił Nefri na aukcjach WOŚP.
Julia ma już 14 lat. Jak wszystkie koty Sebastiana, nie wychodzi z mieszkania (które ma już 120 m kw), prawdopodobnie mają traumę po odrzuceniu przez pierwszych właścicieli. Typ opiekunki. Gdy Sebastian ma gości, wieczorem Julia robi obchód i kładzie się spać dopiero, jak wszyscy śpią. Najbardziej lubi leżeć na Sebastianie, a także na dzieciach.
Uwielbia oglądać filmy o zwierzętach i jeść trawę. Gdy Sebastian idzie wyrzucić śmieci, musi wrócić z trawą, bo inaczej Julia będzie miauczeć. Zimą trawę może zastąpić szczypiorek.
Apodyktyczna. Nefri pozwoliła jej się zdominować, Remi w końcu wywalczył pozycję głowy rodziny. On je jako pierwszy. Z obserwacji ich pana wynika, że między Julią a Remim panuje raczej wzajemna tolerancja, niż gorąca miłość.
Najdroższe zdjęcie Julii zostało sprzedane na aukcji WOŚP w zeszłym roku za 300 zł. Sebastian: - W sumie Julia z z Nefri, a potem z Remi zarobili na orkiestrę około 6 tys. zł.
Autor: Małgotzata Goślińska/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24