Zabrał z ulicy do auta 3,5-letniego chłopca. Po godzinie zatrzymali ojca

Policja zatrzymała dwie osoby (zdjęcie ilustracyjne)
Do zdarzenia doszło w Tychach
Źródło: Google Earth
Babcia 3,5-letniego chłopca zawiadomiła policję o uprowadzeniu wnuka. Wiadomo było, że dziecko zostało zabrane z ulicy przez mężczyznę do białej skody. Policjanci zorganizowali w całym województwie blokady na drogach. Biała skoda została zatrzymana w godzinę. Za kierownicą siedział ojciec trzylatka.

Policja wciąż wyjaśnia okoliczności sytuacji, do której doszło we wtorek w Tychach. Jak czytamy w policyjnym komunikacie, około godziny 15 tyska policja "została powiadomiona przez członka rodziny o uprowadzeniu 3,5-letniego wnuka z ulicy Elfów w Tychach".

- Chłopiec był na ulicy z babcią - informuje Marcin Gącik, rzecznik tyskiej policji. Kobieta przekazała policjantom, że mężczyzna zabrał dziecko do białej skody i odjechał.

- Informacja została przekazana do wszystkich komend policji w województwie. Uruchomiliśmy punkty blokadowe na drogach - mówi Gącik.

Biała skoda została zatrzymana po godzinie w Żorach. To miasto oddalone od Tychów o około 30 kilometrów.

"Jak ustalono, za kierownicą siedział ojciec dziecka" - czytamy w policyjnym komunikacie. "Dziecku nic się nie stało, zostało przekazane pod opiekę członków rodziny, natomiast 30-latek został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy".

Policjanci ustalają teraz, czy w tej sprawie doszło do porwania rodzicielskiego oraz jaki jest zakres władzy rodzicielskiej mężczyzny. O dalszych losach dziecka i jego opiekunów zdecyduje teraz sąd.

Czytaj także: