Pani Leokadia ma 80 lat i zaniki pamięci. Zaginęła trzy tygodnie temu. "Możliwe, że ktoś udzielił jej schronienia"

Źródło:
TVN 24 Katowice
Kto widział Leokadię Kupiec - nagranie z monitoringu
Kto widział Leokadię Kupiec - nagranie z monitoringu
wideo 2/4
Kto widział Leokadię Kupiec - nagranie z monitoringu

- To nie jest zrzędliwy człowiek, obrażony na świat. Jak ktoś ją spotka, będzie się uśmiechać. Cieszyła się, że słońce świeci, a ona sobie idzie. Chodnik ją prowadził. Jak się kończył, zawracała albo przechodziła na drugą stronę, ostrożnie. Mogła tak przejść wiele kilometrów. Przedstawi się z imienia i nazwiska, porozmawia. Ale nie będzie umiała sama wrócić do domu - mówi pan Grzegorz, syn 80-letniej Leokadii Kupiec, zaginionej trzy tygodnie temu. Poszukiwania osoby z zanikami pamięci, której zaginięcie zgłoszono w Sosnowcu, nigdy nie trwały tak długo.

- W 2018 roku mama oddaliła się pierwszy raz na poważnie. Znaleźliśmy ją na drugi dzień w szpitalu górniczym – opowiada Grzegorz Kupiec, syn zaginionej pani Leokadii z Sosnowca.

Nic jej się wtedy nie stało. Karetkę wezwali ludzie, zaniepokojeni "dziwnymi pytaniami", które zadawała im starsza pani. Nie mogli jej zrozumieć, nie wiedziała, gdzie jest. Była na dworcu głównym w Sosnowcu, półtora kilometra od domu.

- Po tym incydencie zabrałem jej klucze. Wychodziła z domu tylko ze mną albo z moim synem – mówi pan Grzegorz.

Dlatego 21 czerwca wyszła z domu bez telefonu komórkowego. Nie używała go, bo zapomniała, jak się go obsługuje. W mieszkaniu wystarczał jej stacjonarny.

Drzwi zawsze były zamknięte na klucz, także od środka. Ale tego dnia nikt nie przekręcił klucza. Zjedli obiad, pani Leokadia siadła przed telewizorem z drutami i włóczką, syn położył się spać, wnuk grał na komputerze ze słuchawkami na uszach. Było po godzinie 15.

Przed 18 pan Grzegorz obudził się i mamy już nie było.

Nie ma jej do dzisiaj.

Wiecznie jeździła do domu rodzinnego, który dawno jest wyburzony

Leokadia Kupiec, lat 80, z Sosnowcaarchiwum rodzinne

- Ubrałem się i wsiadłem do auta szukać mamy – pan Grzegorz odtwarza feralną niedzielę. Zawsze tak robił, gdy mama znikała z domu.

Leokadia Kupiec ma dzisiaj 80 lat. Całe życie pracowała, na koniec prowadziła własny sklepik z odzieżą. Sprawna i sprytna. To ona wystarała się o mieszkanie komunalne, do którego przeprowadziła się z rodziną w 1983 roku z zawilgoconej rudery i do dzisiaj tam mieszka. Mąż zmarł, a syn siedem lat temu rozwiódł się z żoną i wrócił do mamy.

- W 2016 roku nasiliły jej się kłopoty z pamięcią. Kiedyś przywiozła ją policja, bo wyszła ze sklepu z pietruszką, nie płacąc – opowiada.

Nigdy nie zapomniała, kim on jest. Ale wydawało jej się, że ona mieszka u niego, a nie na odwrót.

- Miała popakowane rzeczy w reklamówki, które stały w korytarzu i powtarzała, że ona już musi wychodzić, że jedzie do swojego domu. Mama, mówiłam, do jakiego domu, przecież jesteś u siebie, a ja przyszłam do ciebie – opowiada była żona pana Grzegorza.

- Wiecznie jeździła do tego swojego domu. Mówiłem, popatrz, to jest twój segment, twoje ubrania. Czasami, gdy wracaliśmy do domu, doznawała olśnienia. "To moje firanki, moje kapcie" – opowiada pan Grzegorz.

Oboje przypuszczają, że pani Leokadia wybierała się do swojego domu rodzinnego we wsi w Małopolsce, który od dawna jest wyburzony. We wsi mieszka córka najstarszej siostry pani Leokadii, kobiety są prawie rówieśniczkami i utrzymują kontakt.

Pan Grzegorz znajdywał mamę zawsze tego samego dnia w Sosnowcu. W końcu zaczął zamykać ją w domu, gdy wychodził do pracy.

21 czerwca od razu pojechał na dworzec. Potem sprawdzał wiaty przystankowe w mieście. Był pewien, że mama tam będzie, bo kilka razy ją śledził podczas jej samotnych wycieczek. – Szła na przystanek, ale nigdy nie wsiadała do autobusu – mówi.

Pamięta, że tego dnia po 19 niebo pociemniało, a o 20.30 "zaczęło niemiłosiernie padać". Może jednak, pomyślał, mama wsiadła z tłumem do autobusu, uciekając przed deszczem. – Ale mogły to być tylko autobusy czerwone - zaznacza.

Czerwone, czyli nadzorowane przez Zarząd Transportu Metropolitalnego, który obsługuje Górny Śląsk i Zagłębie i dla osób od 70 roku życia oferuje darmowe przejazdy. Pani Leokadia mogła bez biletu jechać do Dąbrowy Górniczej, z drugiej strony do Katowic i dalej do Gliwic, Bytomia, Tychów, ale za podróż do Małopolski musiałaby zapłacić. Syn: - Mama nie ma przy sobie pieniędzy. Zostawiła w domu portfel i dokumenty.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Zapisy monitoringu

Gdy Grzegorz Kupiec wyruszył w miasto na poszukiwanie mamy, pani Leokadia szła ulicą Mikołajczyka w Sosnowcu w stronę Mysłowic – tak przypuszcza policja. O 17.50 kamera stacji paliw przy tej ulicy zarejestrowała postać, którą policja z dużym prawdopodobieństwem wskazuje jako zaginioną 80-latkę.

Leokadię Kupiec prawdopodobnie zarejestrowała kamera stacji paliwPolicja

Na nagraniu ubrana jest w cienką jasną cytrynową bluzę i jasne spodnie. – Początkowo podałem policji, że miała na sobie granatowe spodnie typu leginsy w kropki, bo nie znalazłem ich w domu. Ale wyszła pewnie w kremowych, polarowych, w których chodziła po domu – mówi pan Grzegorz.

Granatowe leginsy oraz cieplejszy biały sweter w granatowe paski i kapcie – te rzeczy też zniknęły z mieszkania - mogą być w ciemnej reklamówce, którą niesie postać na nagraniu. Mogą tam być druty i włóczka, z którymi pani Leokadia się nie rozstawała. Może tam być też zimowa czapka, w której ta sama postać zostanie zarejestrowana przez inną kamerę oraz inne rzeczy. Pani Leokadia może dzisiaj być już inaczej ubrana.

Leokadia Kupiec 21 czerwca o 18.30 na ulicy Wygody w Sosnowcuśląska policja

Na nagraniach ma na nogach trampki. – Kupowałem jej sportowe ubrania i chodziliśmy na drobne zakupy okrężną drogą, żeby codziennie wyjść i się przespacerować. Zamiast 300 metrów do sklepu, robiliśmy kilometr. Poruszała się jak 60-latka, żwawym tempem.

Postać w jasnym ubraniu i trampkach nie dotarła do Mysłowic. 40 minut później kamera zarejestrowała ją na ulicy Wygody. Oznacza to, że skręciła w lewo i szła w stronę równoległej do Mikołajczyka ulicy Wojska Polskiego. Ale zawróciła. Po publikacji zapisów z monitoringu mieszkańcy zgłosili policji, że widzieli postać z nagrania w okolicy garaży za szkołą podstawową numer 15, między ulicami Wygody i Watta. To znaczy, że wracała w stronę Sosnowca.

Jest to ostatni jak dotąd ślad po Leokadii Kupiec, znaleziony w zapisach monitoringu.

Terenowe poszukiwania Leokadii Kupiec w Sosnowcuśląska policja

Miejsca bez zasięgu kamer i cenne relacje świadków

Kolejne zapisy z monitoringu sprawdza na stałe sześciu funkcjonariuszy. - Część z tych czynności, szczególnie w początkowej fazie poszukiwań wykonywali poza przewidzianym ustawowo czasem służby – mówi Sonia Kepper, rzeczniczka policji w Sosnowcu.

Ale to nie wystarczy. Miasto, szczególnie w rejonie nieużytków oraz zabudowań firm i osób prywatnych, nie jest pokryte siatką monitoringu tak, by jego zasięgi idealnie się uzupełniały. Istnieją miejsca bez zasięgu kamer. Dlatego dla policji tak cenne są relacje świadków. - Pozwalają zawęzić krąg poszukiwań i ustalić trasę, którą przebyła zaginiona, a przede wszystkim prawdopodobne kierunki, w jakich mogła się udać – mówi Kepper.

Po publikacjach komunikatów o zaginięciu Leokadii Kupiec do policji spłynęło wiele sygnałów, że była gdzieś widziana. Kepper: - Wszystkie zostały sprawdzone i nie zostały potwierdzone.

W teren ruszyli policjanci, strażacy, ratownicy GOPR.

Obszar poszukiwań Leokadii Kupiec wokół miejsca, gdzie widziana była ostatni razśląska policja

Obszar poszukiwań objął "zasięg osoby pieszej w okręgu od miejsca, gdzie była widziana po raz ostatni". Pomogli go wytyczyć specjaliści, którzy znają sposób postrzegania rzeczywistości przez osoby ze schorzeniami, doskwierającymi pani Leokadii, lekarze, psychologowie. - Oni też służą nam pomocą naprowadzając nas, która wersja hipotetycznego sposobu postępowania zaginionej jest bardziej prawdopodobna. Te wersje weryfikowane są w pierwszej kolejności. Dzięki wsparciu tych osób poszukiwania mają szanse być bardziej efektywne – mówi Kepper.

Początkowo było to 107 hektarów, w czwartek kilka razy więcej dzięki zaangażowaniu psów tropiących, quadów i policyjnego śmigłowca, który przeleciał nad trudno dostępnymi terenami zielonymi, polanami, okolicami rzek, rozległymi posesjami prywatnymi.

Z helikoptera sprawdzano trudno dostępne tereny zielone i prywatneśląska policja

Policjanci nie potwierdzili, że pani Leokadia wsiadła do autobusu. Nie natrafili też na żaden ślad, który mógłby wskazywać, że wsiadła do samochodu osoby prywatnej.

Nie wykluczali, że zdezorientowana 80-latka w niezbyt uczęszczanym miejscu mogła zostać potrącona przez samochód, którego kierowca tego nie zauważył. Jednak policjanci, przyglądając się drogom i przyległym do nich terenom ze śmigłowca, nie potwierdzili tej wersji. Za mało prawdopodobne uważają, że kobieta jest przez kogoś przetrzymywana.

Leokadii Kupiec szukają także psy tropiąceśląska policja

Poszukiwania osoby z zanikami pamięci nigdy nie trwały tak długo

- Im do większej liczby osób dotrze informacja o poszukiwaniach Leokadii Kupiec, tym większe są szanse na odnalezienie nowego tropu – mówi Sonia Kepper. - Pomimo sporego upływu czasu nadal istnieje szansa na to, że zaginiona żyje. Warunki atmosferyczne są sprzyjające, jest ciepło, kobieta mogła znaleźć schronienie u osoby nieświadomej faktu jej zaginięcia lub też udać się jakimś środkiem transportu, choćby autostopem, do innego miasta. Wszystkie te wersje są sprawdzane. Na dobrą sprawę nie wiemy, jakie przedmioty ze sobą zabrała, czy wzięła wodę i jedzenie, czy ktoś jej nie wsparł, jeśli poprosiła o pomoc. Wciąż mamy w pamięci poszukiwania nastoletniego chłopca, który zimą oddalił się z oddziału szpitalnego w podkoszulku, krótkich spodenkach i gumowych klapkach. Po kilku dniach został odnaleziony w Dąbrowie Górniczej u starszej kobiety, która, nieświadoma jego zaginięcia, udzieliła mu schronienia.

Funkcjonariusze zaznaczają obszar, który już przeszukaliśląska policja

Jednak poszukiwania osoby z zanikami pamięci, której zaginięcie zgłoszono w Sosnowcu, nigdy nie trwały tak długo.

W czwartek wczesnym wieczorem, gdy trwały intensywne poszukiwania Leokadii Kupiec, inna rodzina zgłosiła zaginięcie 71-latka, również cierpiącego na zaniki pamięci. Według relacji jego żony, wybrali się razem na targ do sąsiedniej Dąbrowy Górniczej i mąż wsiadł do niewłaściwego autobusu, jadącego w kierunku Katowic. Przez kolejną godzinę rodzinie kilka razy udało się do niego dodzwonić. Mówił im, gdzie jest, ale krewni nie mogli go tam odnaleźć. W ostatniej rozmowie powiedział, że się przewrócił, leży w krzakach i nie może się wydostać.

Tego samego dnia policjanci odnaleźli w Katowicach telefon i dokumenty 71-latka. Potem spotkali kobietę, która widziała osobę podobnego do zaginionego. Sprawdzili wskazane przez nią miejsce i w gęstych zaroślach odnaleźli mężczyznę. Był osłabiony, ale cały i zdrowy.

Policja odnalazła 71-letniego sosnowiczanina, który zaginął w czwartekśląska policja

- Kiedyś zimą prowadziliśmy poszukiwania starszej pani, która nieświadoma otaczającej ją rzeczywistości wyszła z domu w nocy i zaginęła. Dzięki mobilizacji wszystkich policjantów i intensywnym poszukiwaniom odnaleźliśmy ją wyziębioną, wyczerpaną i zdezorientowaną w lesie – opowiada Kepper.

Ale Henryka Sroki, zaginionego 2 grudnia 2017, wtedy 60-letniego, do dzisiaj nie udało się odnaleźć. Nie cierpiał na zaniki pamięci. Miał schorzenie neurologiczne, które utrudniło mu poruszanie się. Kepper: - Znikł z zasięgu kamer monitoringu praktycznie w centrum miasta.

Henryk Sroka, lat 60, z Sosnowca zaginął 2 grudnia 2017 rokuśląska policja

Nadzieja

- Już trzy tygodnie, jak mamy nie ma. Policjanci już mnie nastawiają na najgorsze. Ja mam nadzieję, że ktoś ją przygarnął, ktoś, kto jest do niej podobny, nie brakuje takich w mieście – mówi syn pani Leokadii.

Była synowa: - Ona lgnie do ludzi, jest bardzo rozmowna, mógł się nią ktoś zaopiekować.

Sonia Kepper: - Teoretycznie jest możliwe, że pani Leokadia u kogoś przebywa. Bardziej prawdopodobne jest, że ktoś nieświadomy faktu jej zaginięcia udzielił jej schronienia, niż to, że rozpoczęła nowe życie.

Zaginęła Leokadia Kupiec z Sosnowcaśląska policja

Pan Grzegorz: - To nie jest zrzędliwy człowiek, obrażony na świat. Jak ktoś ją spotka, będzie się uśmiechać. Doskwierała jej samotność, ale trochę jej zazdrościłem, że jest taka wyluzowana. Cieszyła się, że słońce świeci, a ona sobie idzie. Chodnik ją prowadził. Jak się kończył, zawracała albo przechodziła na druga stronę, ostrożnie. Mogła tak przejść wiele kilometrów. Przedstawi się z imienia i nazwiska. Ale nie będzie umiała sama wrócić do domu.

Poszukiwania Leokadii Kupiec za pomocą śmigłowca policyjnego
Poszukiwania Leokadii Kupiec za pomocą śmigłowca policyjnegośląska policja

Autorka/Autor:mag/gp

Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: Śląska policja

Pozostałe wiadomości

Pożar wybuchł na południu Francji. Ogień strawił ponad 600 hektarów. W akcji gaszenia biorą udział samoloty i śmigłowce gaśnicze oraz 137 pojazdów. - Siła, z jaką wybuchł ten pożar, zaskoczyła nas wszystkich - powiedział Michel Persoglio, strażak. 

"Siła, z jaką wybuchł, zaskoczyła nas wszystkich"

"Siła, z jaką wybuchł, zaskoczyła nas wszystkich"

Źródło:
tf1info.fr, francetvinfo.fr

Trzech nastolatków pobiło na śmierć 28-letniego mężczyznę podczas plenerowej imprezy z okazji 120-lecia Sosnowca. - Urazy nie wyglądały na uderzenie z pięści. Obok leżała butelka. Wydaje mi się, że pod nim leżało roztłuczone szkło. Kiedy czekaliśmy na przyjazd karetki, gdzieś w tłumie usłyszałem krzyki: "uciekajcie stąd, bo chłopak chyba zmarł" - relacjonował świadek.

Trzech chłopców pobiło piłkarza na urodzinach miasta. Zmarł w szpitalu

Trzech chłopców pobiło piłkarza na urodzinach miasta. Zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Grupa rosyjskich okrętów przepłynęła we wtorek wzdłuż wybrzeża Florydy, amerykańska armia wysłała w ich kierunku trzy niszczyciele rakietowe - informują amerykańskie media. Rosyjskie okręty znajdowały się wówczas w drodze na Kubę, na którą w środę dotarły z oficjalną wizytą.  

Media: rosyjskie okręty przepłynęły koło Florydy, wysłano niszczyciele US Navy

Media: rosyjskie okręty przepłynęły koło Florydy, wysłano niszczyciele US Navy

Źródło:
Miami Herald, Reuters, tvn24.pl

W czerwcu rozpoczęła się rekrutacja na studia na wielu polskich uczelniach. Choć w poprzednich latach były takie kierunki, na które zgłaszało się nawet 30 osób na jedno miejsce, to otwierano też kierunki, na które było niewielu chętnych. Jakie studia cieszą się najmniejszą popularnością?

Pół kandydata na jedno miejsce. Na tych kierunkach mało kto chce studiować

Pół kandydata na jedno miejsce. Na tych kierunkach mało kto chce studiować

Źródło:
tvn24.pl, rekrutacja.uw.edu.pl, rekrutacja.uj.edu.pl

Nawet osiem lat więzienia grozi kierowcy, który śmiertelnie potrącił trzy kobiety w Kargowej koło Zielonej Góry. Na początku czerwca sąd odrzucił wniosek o areszt tymczasowy dla 22-latka. Prokuratura nie zgadza się z tą decyzją. Sprawie przyjrzy się teraz sąd okręgowy.

22-latek potrącił śmiertelnie trzy kobiety, sąd nie zgodził się na areszt. Ruch prokuratury

22-latek potrącił śmiertelnie trzy kobiety, sąd nie zgodził się na areszt. Ruch prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP

Policja dysponuje nagraniem z kamer monitoringu, na którym widać moment ataku na piosenkarkę Viki Gabor oraz jej ojca. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl dowiedział się, co nagrały kamery. - Ciosy zostały zadane, kiedy ojciec artystki wrócił już do auta. Napastnik potem użył gazu, który trafił też w piosenkarkę - przekazuje nasz reporter. Zatrzymany w tej sprawie mężczyzna nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Atak na Viki Gabor i jej ojca. Zdarzenie nagrały kamery monitoringu

Atak na Viki Gabor i jej ojca. Zdarzenie nagrały kamery monitoringu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podinspektor Robert Szumiata z komendy stołecznej przekazał, że funkcjonariusze podjęli interwencję na terenie Uniwersytetu Warszawskiego w związku z propalestyńskim protestem studentów. Zostali poproszeni przez rektora o "udrożnienie ciągów komunikacyjnych". Komunikat wydała też uczelnia, w którym zaznacza, że protest nie może zakłócać zajęć i egzaminów oraz utrudniać innym osobom wyjście z kampusu.

Propalestyński protest i policja na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. Studenci o zatrzymaniu "jordańskiego dziennikarza"

Propalestyński protest i policja na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. Studenci o zatrzymaniu "jordańskiego dziennikarza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Poległ na służbie Rzeczypospolitej; oddał za nas, za Ojczyznę życie - w taki sposób w mediach społecznościowych prezydent Andrzej Duda odniósł się do ostatniego pożegnania żołnierza, który zmarł po ugodzeniu nożem na polsko-białoruskiej granicy. Prezydent był obecny na uroczystości pogrzebowej. O godzinie 12 - jako wyraz hołdu dla zmarłego - zawyły syreny Policji, Straży Pożarnej i Straży Granicznej.

"Tu spoczywa żołnierz polski, obrońca Ojczyzny". Syreny zawyły w całym kraju

"Tu spoczywa żołnierz polski, obrońca Ojczyzny". Syreny zawyły w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa samochody zderzyły się na Pradze-Północ. Jeden dachował tuż obok wejścia do stacji metra Szwedzka. Jedna osoba została ranna. Na czas działań służb droga była całkowicie zablokowana.

Auto dachowało obok stacji metra

Auto dachowało obok stacji metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzem osobom postawiono zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzętami w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Radysach na Mazurach. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu. Śledztwo trwało ponad cztery lata.

Mieli znęcać się nad zwierzętami w schronisku. Akt oskarżenia wobec trzech osób

Mieli znęcać się nad zwierzętami w schronisku. Akt oskarżenia wobec trzech osób

Źródło:
PAP

Wysłane przez Podlaski Urząd Wojewódzki pismo do samorządowców politycy PiS i Suwerennej Polski wykorzystują jako dowód, jakoby rząd wydał "polecenie szukania miejsc na ośrodki dla nielegalnych migrantów". To przekaz nieprawdziwy, wzbudzający niepokój w lokalnym społeczeństwie. Dokument dotyczy czego innego, a procedurę tę opisał dwa lata temu rząd Zjednoczonej Prawicy.

Na Podlasiu rząd "szuka miejsc dla nielegalnych migrantów"? O co chodzi z pismem wojewody

Na Podlasiu rząd "szuka miejsc dla nielegalnych migrantów"? O co chodzi z pismem wojewody

Źródło:
Konkret24

52-latek na własne życzenie nie poleciał na Wyspy Zielonego Przylądka. Na lotnisku "zażartował" bowiem, że w bagażu ma granat. Interweniowali strażnicy graniczni. Dostał mandat, a kapitan nie wpuścił go na pokład samolotu.

Nikogo nie rozbawił, na Wyspy Zielonego Przylądka nie poleciał

Nikogo nie rozbawił, na Wyspy Zielonego Przylądka nie poleciał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzech Polaków zostało skazanych przez holenderski sąd w sprawie śmierci dziennikarza śledczego Petera De Vriesa - poinformował państwowy nadawca NOS. Kamil E. i Krystian M. dostali kolejno 28 lat i 26 lat za zabójstwo na zlecenie, a Konrad W. - 14 lat więzienia za współudział w tej zbrodni.

Polacy skazani za zabójstwo dziennikarza śledczego

Polacy skazani za zabójstwo dziennikarza śledczego

Źródło:
PAP, Reuters, VTR, "De Standaard"

Odstraszanie NATO zaczyna się od przycisków na państwa pulpitach - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, który przedstawił w Sejmie prezydencki projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Siewiera przemawiał do niemal pustej sali.

W Sejmie pierwsze czytanie prezydenckiego projektu o siłach zbrojnych. Sala niemal pusta

W Sejmie pierwsze czytanie prezydenckiego projektu o siłach zbrojnych. Sala niemal pusta

Źródło:
PAP, TVN24

Viktor Orban oświadczył, że Węgry nie będą blokować decyzji NATO w sprawie Ukrainy, ale nie chcą w nich uczestniczyć. Na wspólnej konferencji prasowej w Budapeszcie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wyraził nadzieję, że wkrótce uda się osiągnąć porozumienie w sprawie szkolenia ukraińskich żołnierzy i wsparcia finansowego dla Kijowa.

Deklaracja Orbana w sprawie Ukrainy

Deklaracja Orbana w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak podpisał dziś rozporządzenie w sprawie utworzenia strefy buforowej przy granicy z Białorusią. Nowe przepisy zostały już opublikowane w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, że ograniczenia wejdą w życie już jutro.

Jest rozporządzenie w sprawie strefy buforowej przy granicy z Białorusią

Jest rozporządzenie w sprawie strefy buforowej przy granicy z Białorusią

Źródło:
PAP

Po kontroli w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Ministerstwo Klimatu i Środowiska złożyło zawiadomienie do prokuratury. Sprawa dotyczy Fundacji Ekologiczne Forum Młodzieży, na czele której stał ksiądz Tomasz D. - Proceder był tak skonstruowany, że spośród blisko 430 nadleśnictw w kraju blisko 150 zostało zmuszonych do tego, żeby przelewać pieniądze na tę konkretną fundację - wyjaśnił wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała.

"150 nadleśnictw zmuszonych do przelewów". Jest zawiadomienie do prokuratury

"150 nadleśnictw zmuszonych do przelewów". Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl

Jedni twierdzą, że zastrzeganie numeru PESEL to wstęp do likwidacji gotówki, inni - że chodzi o większą inwigilację obywateli. Wokół nowej usługi narosło już wiele fałszywych przekazów. Weryfikujemy je.

"Jest drugie dno" przy zastrzeżeniu numeru PESEL? Rozwiewamy mity

"Jest drugie dno" przy zastrzeżeniu numeru PESEL? Rozwiewamy mity

Źródło:
Konkret24

Ten kryzys konstytucyjny, nie przez nas wywołany, powinien się szybko skończyć - zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia, mówiąc o kwestii obsadzenia mandatu po Macieju Wąsiku. Odniósł się też do kwestii uchylenia immunitetu Michała Wosia. - Chyba jeszcze na tym posiedzeniu nie będę nad nim głosował - przekazał. Sam polityk Suwerennej Polski mówił dziennikarzom w Sejmie, że jeszcze nie wie, czy sam się go zrzeknie.

Immunitety Michała Wosia i Michała Dworczyka, mandat po Macieju Wąsiku. Marszałek Sejmu wyjaśnia

Immunitety Michała Wosia i Michała Dworczyka, mandat po Macieju Wąsiku. Marszałek Sejmu wyjaśnia

Źródło:
TVN24, PAP

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że wynik jego partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego "to pozorna porażka". Pytany o aferę związaną z Funduszem Sprawiedliwości powiedział, że "niewątpliwie wpłynęła na wynik", chociaż - jak ocenił - "nie było tam żadnej afery".

Afera to oszustwo, a drugie miejsce to niemal pierwsze. Kaczyński opowiada, co widzi po wyborach

Afera to oszustwo, a drugie miejsce to niemal pierwsze. Kaczyński opowiada, co widzi po wyborach

Źródło:
PAP

W szpitalu zmarł strażak użądlony przez pszczoły w okolicy swojego domu. Starszy ogniomistrz Marcin Wilkowski służył w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej na Targówku, był również strażakiem ochotnikiem w rodzinnej Dąbrówce.

Strażak zmarł po użądleniu przez pszczoły

Strażak zmarł po użądleniu przez pszczoły

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z ponad 40-stopniowymi upałami w Grecji władze wprowadziły różne ograniczenia. Część osób pracuje zdalnie, w Atenach uczniowie nie poszli do szkół. W środę przez część dnia zamknięty dla zwiedzających będzie Akropol.

"Mały lockdown" w Grecji

"Mały lockdown" w Grecji

Źródło:
PAP, ekathimerini.com, tvnmeteo.pl

Zmiany klimatyczne stwarzają korzystne warunki do rozprzestrzeniania się inwazyjnych gatunków komarów, w tym komara tygrysiego - ostrzega Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób. Jego obecność wykryto m.in. w sąsiadujących z Polską krajach - Niemczech, Czechach i na Słowacji. Jak pisze BBC, eksperci łączą jego odkrycie ze wzrostem przypadków dengi w Europie.

Komary tygrysie opanowują Europę i dotarły do granic Polski. Przenoszą groźne choroby

Komary tygrysie opanowują Europę i dotarły do granic Polski. Przenoszą groźne choroby

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Spięcie już na początku posiedzenia Sejmu. Poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko wniósł o przerwę i "uzupełnienie porządku obrad o przeprosiny pana premiera Donalda Tuska za hejt, kłamstwa oraz obrażanie polskiego munduru, które się działo od 2021 roku". Stwierdził, że "bezczynność ministra obrony doprowadziła do śmierci polskiego żołnierza". Spotkało się to z oburzeniem części polityków. - To pańscy koalicjanci dzisiaj pozostawili polskich żołnierzy, którzy muszą działać w oparciu o ustawę o straży granicznej - odpowiedział Sachajce Piotr Zgorzelski (Polska 2050 - Trzecia Droga).

"Jeśli pan nie przeprosi". Nerwowo już na początku posiedzenia Sejmu

"Jeśli pan nie przeprosi". Nerwowo już na początku posiedzenia Sejmu

Źródło:
TVN24

Według prokuratury dwaj mężczyźni mieli zamordować swojego znajomego, a jego ciało zakopać. Prawie dwa lata później szczątki odnaleziono podczas prac ziemnych. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi P. i Zbigniewowi S.

"Powiedział, że trzeba zrobić porządek z Tomaszem". Jest akt oskarżenia w sprawie zabójstwa

"Powiedział, że trzeba zrobić porządek z Tomaszem". Jest akt oskarżenia w sprawie zabójstwa

Źródło:
PAP

Duński urząd zajmujący się żywnością zdecydował o wycofaniu ze sprzedaży kilku produktów typu instant południowokoreańskiej firmy Samyang. Jak stwierdzono, zawierające makaron ramen zupy mogą być zbyt pikantne dla konsumentów i powodować poważne zatrucia.

Zupy wycofane ze sprzedaży. "Ekstremalnie ostre", "ryzyko poważnego zatrucia"

Zupy wycofane ze sprzedaży. "Ekstremalnie ostre", "ryzyko poważnego zatrucia"

Źródło:
BBC, Korea Times

W więzieniu nazywanym Małe Piekło w Gwatemali znaleziono między innymi prawie 24 tysiące dolarów w gotówce i zwierzęta, w tym krokodyle, które hodowali osadzeni tam gangsterzy. Według ministra spraw wewnętrznych strażnicy zakładu nie zdołali utrzymać dyscypliny wśród więźniów. "To są więzienia, a nie wakacje" - skomentował.

Szokujące odkrycia w więzieniu zwanym Małe Piekło. "To nie są wakacje"

Szokujące odkrycia w więzieniu zwanym Małe Piekło. "To nie są wakacje"

Źródło:
Reuters, CBS News, PAP

Do 19 milionów zgonów rocznie na świecie przyczyniają się tylko cztery gałęzie przemysłu - donosi Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). - Te same duże podmioty komercyjne blokują regulacje, które chroniłyby społeczeństwo przed szkodliwymi produktami - uważa dr Hans Henri P. Kluge z tej organizacji. Raport jest jednocześnie wezwaniem do podjęcia działań przez władze państw.

Cztery branże odpowiedzialne za najwięcej zgonów

Cztery branże odpowiedzialne za najwięcej zgonów

Źródło:
PAP
Były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości z pracą w banku kierowanym przez brata księdza. "Mafijny układ zamknięty"

Były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości z pracą w banku kierowanym przez brata księdza. "Mafijny układ zamknięty"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Platforma Max jest już w Polsce, oferując swoim widzom dziesiątki tysięcy godzin treści na żądanie. Na wybór nie mogą narzekać fani filmów romantycznych - na Max są zarówno największe filmowe klasyki o miłości, jak też najlepsze produkcje ostatnich lat. Oto lista 10 najpopularniejszych romansów dostępnych na Max.  

10 najpopularniejszych filmów romantycznych na Max  

10 najpopularniejszych filmów romantycznych na Max  

Źródło:
Rotten Tomatoes, tvn24.pl

Koncern zbrojeniowy Lockheed Martin zaoferował Polsce produkcję rakiet GMLRS do systemów artylerii rakietowej HIMARS - podał we wtorek portal Defense News, powołując się na przedstawiciela firmy. Jak informuje sam koncern, prowadzi rozmowy w sprawie produkcji tych rakiet przez polskie zakłady Mesko.

Media: propozycja amerykańskiego koncernu zbrojeniowego dla Polski

Media: propozycja amerykańskiego koncernu zbrojeniowego dla Polski

Źródło:
PAP

Argentyńska policja zatrzymała Polaka, który bez zabezpieczeń wspinał się na wieżowiec w Buenos Aires. Mężczyzna zdążył znaleźć się już na 25. piętrze, gdy został zmuszony do zejścia na dół przez służby.

Polak wspinał się na 30-piętrowy wieżowiec w Buenos Aires. Został zatrzymany

Polak wspinał się na 30-piętrowy wieżowiec w Buenos Aires. Został zatrzymany

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Resort kultury Grecji poinformował we wtorek, że podczas budowy lotniska na Krecie odkryto wyjątkowe znalezisko z czasów kultury minojskiej. Ministerstwo podkreśliło, że obiekt o powierzchni około 1800 metrów kwadratowych musi zostać dokładnie zbadany, by określić jego znaczenie.

Niezwykłe odkrycie w Grecji. Rząd zwołał posiedzenie

Niezwykłe odkrycie w Grecji. Rząd zwołał posiedzenie

Źródło:
PAP

Kenijski rząd zapowiedział plan eliminacji wron orientalnych. Według krajowych służb ochrony dzikiej przyrody, ten inwazyjny gatunek wypiera rodzime gatunki, przenosi choroby oraz zakłóca spokój mieszkańców i turystów. Jak tłumaczą władze, eliminacja tych ptaków mieści się w ramach środków prawnych mających na celu kontrolę problematycznego szkodnika.

Chcą wybić milion wron

Chcą wybić milion wron

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Najnowszy dokument Martyny Wojciechowskiej, jest już dostępny na platformie Max. "Hope" przenosi widzów do jednego z najbiedniejszych i najsilniej dotkniętych głodem państw na świecie, gdzie dzieci padają ofiarami przerażającego procederu.  

Dzieci oskarżane o czary. "Hope", nowy dokument Martyny Wojciechowskiej, już dostępny w Max 

Dzieci oskarżane o czary. "Hope", nowy dokument Martyny Wojciechowskiej, już dostępny w Max 

Źródło:
tvn24.pl

Platforma streamingowa Max zadebiutowała w Polsce. W jednym miejscu każdy może znaleźć coś dla siebie. - Absolutne hity filmowe, spektakularne seriale oraz bibliotekę kochanych i ikonicznych seriali HBO - mówił w TVN24 szef streamingu Warner Bros. Discovery w Polsce Maciej Gozdowski. 

Max już w Polsce. Debiut platformy

Max już w Polsce. Debiut platformy

Źródło:
tvn24.pl

Andrij Jermak, szef gabinetu prezydenta Ukrainy, spotkał się z dziennikarzami. W rozmowach brał udział reporter TVN24 Tomasz Kanik. - Zorganizujemy drugi szczyt, na którym będzie można zaprezentować plan pokojowy przedstawicielowi Rosji - mówił Jermak. Reporter TVN24 przypomniał, że strona ukraińska zaprezentowała już dziesięciopunktowy plan pokojowy, ale Rosja będąca agresorem w wojnie, nie chce o nim słyszeć, bo Ukraina widzi swoją niepodległość tylko z należącymi do niej Krymem i Donbasem. To terytoria od ponad 10 lat przez Moskwę okupowane.

Szef gabinetu Zełenskiego rozmawiał z dziennikarzami. Zapowiedział drugi szczyt pokojowy

Szef gabinetu Zełenskiego rozmawiał z dziennikarzami. Zapowiedział drugi szczyt pokojowy

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

"Powiedzmy, że Piontek" to książka zupełnie inna niż poprzednie Szczepana Twardocha. Oryginalna powieść jest swego rodzaju hołdem dla bohaterów literackich, którzy - jak przekonuje autor - bytują w sposób bardziej realny, niż mogłoby nam się w pierwszej chwili wydawać.

Intelektualna gra Szczepana Twardocha. Recenzja nowej książki "Powiedzmy, że Piontek"

Intelektualna gra Szczepana Twardocha. Recenzja nowej książki "Powiedzmy, że Piontek"

Źródło:
tvn24.pl

Omenaa Mensah i Rafał Brzoska w zorganizowanej akcji charytatywnej Top Charity 2024 zebrali łącznie 45 mln 917 tys. zł. Najwyżej wylicytowanym dziełem była rzeźba Torso alato, 1985 Igora Mitoraja, za którą nabywcy zapłacili 6,8 miliona złotych. Z kolei "Tydzień Metamorfozy z Ewą Chodakowską" w Mövenpick Resort Kuredhivaru Maldives uzyskał kwotę 5,1 miliona złotych.

Rekord na Wielkiej Aukcji Charytatywnej Top Charity 2024

Rekord na Wielkiej Aukcji Charytatywnej Top Charity 2024

Źródło:
tvn24.pl

W Warszawie będzie można wspólnie kibicować reprezentacji Polski podczas Euro. Warszawska Strefa Kibica na błoniach Stadionu Narodowego ruszy już w niedzielę. Będzie tam można obejrzeć wszystkie grupowe mecze Polaków.

W niedzielę rusza Warszawska Strefa Kibica

W niedzielę rusza Warszawska Strefa Kibica

Źródło:
PAP