14 czerwca, nad ranem strażnicy miejscy patrolujący rejon Pragi-Północ zauważyli na przystanku kobietę, która dawała znaki, by się zatrzymali.
"Była przestraszona i zdenerwowana. Jak powiedziała, przed chwilą miała problem z wyjściem z własnego domu, bo w klatkę budynku rzucał cegłą mężczyzna" - poinformowali strażnicy miejscy. Kobieta szczegółowo go opisała. Strażnicy udali się w kierunku bloku przy ulicy Bródnowskiej i zauważyli oddalającego się człowieka, którego wygląd odpowiadał opisowi, przedstawionemu przez kobietę.
Na widok strażników miejskich mężczyzna nie zamierzał się zatrzymywać. Został zatrzymany dopiero przy ulicy Szwedzkiej. "Przyznał się do winy, ale nie potrafił wyjaśnić, dlaczego dewastował wejście do budynku ani dlaczego wykorzystaną do tego celu cegłę zabrał ze sobą w siatce" - przekazała straż miejska.
Na miejsce została wezwana policja, której przekazano wszystkie informacje.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa