Sąd Okręgowy w Częstochowie zwolnił Ryszarda Boguckiego, skazanego między innymi za zabójstwo "Pershinga", z odbywania pozostałej części kary 25 lat więzienia, czyli 3,5 roku. Mógł wyjść na wolność już 6 czerwca, ale Prokuratura Okręgowa w Częstochowie od razu wyraziła sprzeciw, a potem złożyła zażalenie na decyzję sądu. Prokurator zwraca uwagę, że skazany nie przyznał się do popełnienia przestępstw i nie wyraził skruchy. Ostatecznie sprawę rozstrzygnie Sąd Apelacyjny w Katowicach, który rozpatrzy zażalenie.
Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział III Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych decyzją z 6 czerwca zwolnił Ryszarda Boguckiego z odbycia reszty orzeczonej wobec niego prawomocnie w 2004 roku łącznej kary 25 lat więzienia. Bogucki był skazany m.in. za zabójstwo, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, wymuszenie rozbójnicze, porwanie oraz oszustwo.
Jak przekazał nam Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, w połowie stycznia 2021 roku skazany nabył prawo do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Koniec kary przypada mu na styczeń 2026, czyli - licząc od teraz - do odsiedzenia pozostało mu około 3,5 roku kary więzienia.
Na posiedzeniu 6 czerwca prokuratura od razu wyraziła sprzeciw prawny wobec decyzji sądu. W przeciwnym razie Bogucki niezwłocznie wyszedłby na wolność. Formalne zażalenie prokuratora złożyła w miniony poniedziałek.
- Zażalenie dopiero co do nas wpłynęło. Musieliśmy powiadomić strony. W przyszłym tygodniu dokumenty prześlemy do Sądu Apelacyjnego w Katowicach, który pochyli się nad tym i wyznaczy termin rozprawy - powiedział nam Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Sąd: nie popełni ponownie przestępstwa i będzie przestrzegał porządku prawnego
Zdaniem sądu skazany odbył już karę w takim wymiarze, że dalsze oddziaływanie resocjalizacyjne nie rokuje większych postępów. Dodatkowo, według sądu, analiza okoliczności dotyczących procesu resocjalizacji pozwala na wysnucie wniosku, że u skazanego ukształtowały się właściwe postawy wobec obowiązku przestrzegania porządku prawnego. To natomiast pozwala sądzić - uznał sąd - że pomimo niewykonania pozostałej do odbycia części kary, nie popełni on ponownie przestępstwa i będzie przestrzegał porządku prawnego.
Dodatkowo sąd stwierdził w postanowieniu, że można przyjąć, iż proces resocjalizacji może zakończyć się sukcesem i przypadek Ryszarda Boguckiego jest tego najlepszym przykładem.
Prokurator: nie przyznał się, nie wyraził skruchy
Wniosek o zwolnienie Boguckiego negatywnie zaopiniował zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Herbach pod Częstochową, z uwagi na negatywną prognozę kryminologiczno–społeczną. Podobne zdanie miał prokurator.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zaskarżyła postanowienie sądu. Według prokuratury sąd skoncentrował się tylko na okolicznościach związanych z regulaminowym pobytem Boguckiego w więzieniu i uzyskiwaniem przez niego nagród i ulg, właściwą postawą wobec przełożonych. Prokuratura zauważyła, że podczas wydawania decyzji w sprawie zwolnienia Ryszarda Boguckiego pominął okoliczności związane z postawą skazanego, właściwościami i warunkami osobistymi, okolicznościami popełnionych przestępstw oraz zachowaniem po ich popełnieniu.
Bogucki bowiem nie przyznał się do popełnienia przestępstw i nie wyraził skruchy. Prokurator zaskarżenie decyzji sądu argumentował także tym, że skazany poza zabójstwem dopuścił się wielu bardzo poważnych przestępstw o wysokim stopniu społecznej szkodliwości, w tym założenia oraz kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, porwania czy też wymuszenia rozbójniczego. Prokuratura zaznaczyła, że skazany odbywa karę łączną 25 lat więzienia za przestępstwa, których popełnieniem wykazał niewątpliwy brak poszanowania dla podstawowych wartości, jakimi są życie i zdrowie człowieka. Najpoważniejszym z nich było zabójstwo, którego dopuścił się z użyciem broni palnej, mające w istocie charakter egzekucji na Andrzeju Kolikowskim ps. Pershing.
Zdecyduje Sąd Apelacyjny
Według ustaleń PAP Bogucki, odbywając karę w systemie programowego oddziaływania, wywiązywał się z zadań jedynie w stopniu umiarkowanym. Podczas długiego procesu izolacji brał udział jedynie w trzech programach, a w grudniu 2021 r. definitywnie zrezygnował z uczestnictwa w następnych. Nie pracuje odpłatnie i nie udziela się w pracach nieodpłatnych na rzecz oddziału mieszkalnego.
Bogucki w 2021 r. ubiegał się o warunkowe przedterminowe zwolnienie. W czerwcu 2021 r., Sąd Okręgowy w Częstochowie odrzucił wniosek skazanego. Negatywną decyzję utrzymał w mocy postanowieniem z września 2021 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach.
Zaskarżenie decyzji sądu o zwolnieniu Ryszarda Boguckiego z odbywania pozostałej części kary potwierdził rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński. - Prokuratura Okręgowa w Częstochowie złożyła zażalenie na postanowienie sądu. Ponadto obecny na posiedzeniu prokurator złożył sprzeciw od tej decyzji. Ostatecznie czy Ryszard B. pozostanie w zakładzie karnym i odbędzie resztę orzeczonej wobec niego kary, zdecyduje Sąd Apelacyjny w Katowicach, który rozstrzygnie zażalenie prokuratora - powiedział prokurator.
Skazany m.in. za zabójstwo "Pershinga", uniewinniony za zabójstwo Papały
Bogucki w 2003 roku został skazany m.in. za zabójstwo "Pershinga". Wyrok ten stał się prawomocny w 2004. W 2009 warszawska prokuratura skierowała oskarżenia przeciwko Andrzejowi Z. ps. Słowik i Boguckiemu, zarzucając im m.in. nakłanianie do zabójstwa b. szefa policji generała Marka Papały, zastrzelonego w Warszawie w 1998 roku. W 2013 roku warszawski SO uniewinnił obu mężczyzn, krytycznie oceniając wiele działań organów ścigania w sprawie, a dowody uznając za "kruche". Wyrok ten stał się prawomocny - prokuratura nie apelowała.
Źródło: PAP, TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24