Przeszedł przez płot i podał Tosię koledze. Kradzież psa nagrała kamera

Monitoring z kradzieży psa
Monitoring z kradzieży psa
Źródło: śląska policja

W nocy mężczyzna przeszedł przez płot prywatnej posesji, wziął na ręce szczeniaka owczarka niemieckiego, podał go nad płotem koledze i tyle ich widzieli. Złodziei uchwyciła kamera monitoringu. Znaleźli się w samym rogu kadru, to wystarczyło, by ich rozpoznano na porannym spacerze z kradzionym psem.

Dwaj mężczyźni w wieku 18 i 22 lat przechodząc nocą obok prywatnej posesji firmy, zainteresowali się biegającym po podwórzu psem.

- To był szczeniak owczarka niemieckiego, ale pokaźnych rozmiarów - mówi Paweł Łotocki, rzecznik policji w Będzinie.

Imię: Tosia. Zadanie: pilnowanie firmy razem ze starszym owczarkiem.

Co się dalej zdarzyło, zarejestrowała kamera monitoringu, o czym mężczyźni najwyraźniej nie mieli pojęcia.

Jeden z nich przeszedł przez płot i - co widać na nagraniu - próbował "zaprzyjaźnić" się ze szczeniakiem. W końcu wziął go na ręce i podał przez płot koledze. Na koniec przeszedł z powrotem i zniknęli z kadru.

Firma powiadomiła o kradzieży psa policję i udostępniła nagranie z monitoringu.

Następnego dnia rano stróże prawa zauważyli na ulicy dwóch młodych mężczyzn, spacerujących z psem.

- Pasowali do wizerunku z nagrania, to że byli młodzi i we dwóch, więc monitoring trochę pomógł w ich złapaniu - przyznaje Łotocki.

Dodatkowo pies miał tatuaż z indywidualnym numerkiem. Nie było więc wątpliwości, że to skradziony szczeniak. Tosia wróciła do właściciela.

Tosia wróciła do właściciela

Tosia wróciła do właściciela

Dalszym losem złodziei zajmie się teraz prokurator i sąd. Obaj przyznali się już do kradzieży i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie karze. Grozi im nawet 5 lat więzienia.

Kradzież psa w Będzinie:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: