Symbol przyjaźni Polski i Węgier ma stanąć w najbardziej reprezentacyjnym miejscu Katowic - tuż obok Spodka. Będzie to pomnik Henryka Sławika i Józefa Antalla, czyli przyjaciół, którzy uratowali ok. 5 tys. polskich Żydów, fałszując ich dokumenty i "przerzucając" na Węgry. Władze miasta właśnie ogłosiły konkurs na architektoniczny projekt tej rzeźby.
Pomnik ma stanąć w samym sercu Katowic - miedzy Spodkiem a Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Ma przedstawiać katowiczanina Henryka Sławika i Węgra Józefa Antalla.
Razem ratowali życie polskich Żydów
Sławik i Antall zapisali się na kartach historii jako bohaterowie trzech narodów: polskiego, węgierskiego i żydowskiego. Henryk Sławik to katowiczanin i były radny tego miasta. Walczył o przyłączenie Śląska do Polski i brał udział w powstaniach śląskich. Po 1939 r. trafił na Węgry do jednego z setek obozów dla uchodźców. Właśnie tam został zauważony przez wysokiego węgierskiego urzędnika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - Józefa Antalla. Węgier dostrzegł w Sławiku sprawnego organizatora i dobrego człowieka. Mężczyźni zaprzyjaźnili się i zaczęli współpracować . Razem uratowali ok. 5 tys. polskich Żydów, wyrabiając im fałszywe dokumenty i przerzucając ich na zachód.
Działalność Sławika na Węgrzech - pomoc uciekinierom cywilnym, wojskowym, ze szczególnym uwzględnieniem uchodźców pochodzenia żydowskiego, była dobrze znana Niemcom. W sierpniu 1944 udało się im go aresztować. Jego los podzielił także węgierski przyjaciel Józef Antall. Katowiczanin mimo tortur nie ujawnił jednak roli Węgra w działaniach wykraczających poza pomoc socjalną – czym uratował mu życie. Sławik za swoją działalność został zamordowany przez Niemców w obozie koncentracyjnym w Mauthausen.
Jak będzie wyglądać symbol przyjaźni?
Tego, jak będzie wyglądał pomnik, jeszcze nie wiadomo. Ma to rozstrzygnąć konkurs rzeźbiarsko-architektoniczny ogłoszony przez władze Katowic z początkiem wiosny. Zaproszono do niego artystów i architektów, którzy swoje propozycje na opracowanie i wykonie monumentu mogą wysyłać do 19 maja. Później nastąpi rozstrzygniecie, decydować będą katowiccy urzędnicy.
Wiadomo jednak, gdzie stanie monument i jak podkreśla Jakub Jarząbek, miejsce to zostało starannie przemyślane przez władze miasta. – Wybraliśmy plac obok Spodka. Chcemy przybliżyć ludziom te ważne postaci, a obok katowickiego symbolu przewija się sporo osób, nie tylko ze Śląska, głównie przez licznie organizowane tam imprezy. Chcemy to wykorzystać – argumentuje urzędnik.
Pomnik Sławika i Antalla ma stanąć między Spodkiem a Międzynarodowym Centrum Kongresowym:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy/kv / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24