Zaatakował paralizatorem pracownicę salonu i ukradł automat do gier. Próbował w ten sposób odzyskać pieniądze, które wcześniej przegrał. 35-latkowi grozi nawet 15 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w środą nad ranem w Chorzowie.
- Do jednego z salonów gier wszedł mężczyzna, który paralizatorem zaatakował 28-letnią pracownicę, a następnie związał jej ręce i nogi. Z kilku automatów udało mu się wyciągnąć pieniądze. Urządzenie, na którym wcześniej przegrał sporo gotówki, wyniósł z salonu, zapakował do samochodu dostawczego i odjechał - informuje śląska policja.
Był już wcześniej karany
Po kilku godzinach funkcjonariusze zatrzymali 35-letniego sprawcę. Policjanci odzyskali też skradziony automat.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz pozbawienie wolności. Decyzją sądu w piątek został tymczasowo aresztowany. Sprawcy grozi nawet 15 lat więzienia.
Jak informuje policja, mężczyzna był już wcześniej karany.
Do zdarzenia doszło w Chorzowie przy ul. Krakowskiej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Chorzowie