37 komisji miejskich i powiatowych będzie musiało ręcznie sporządzić protokoły wyborów do śląskiego sejmiku. Choć głosy policzono i wprowadzono do systemu, to jednak nadal niemożliwe jest wygenerowanie i przesłanie odpowiedniego raportu - poinformowała Barbara Suchowska, Komisarz Wyborczy w Katowicach. Andrzej Czaputa, przewodniczący śląskiej komisji wyborczej, wierzy, że pierwsze protokoły spłyną jeszcze dziś.
Wojewódzka Komisja Wyborcza w Katowicach wciąż czeka na część protokołów z wynikami wyborów do śląskiego sejmiku. Głosy są tam co prawda policzone, jednak ze względu na trwającą nadal awarię systemu informatycznego nie można wygenerować protokołu, który powinien zostać przekazany do wojewódzkiej. Problem dotyczy powiatów i miast na prawach powiatu – w sumie 37 jednostek.
Raporty "od ręki"
Jedynym rozwiązaniem pozostało ręczne tworzenie protokołów. – Teraz mamy na to zielone światło ze strony PKW– poinformował Andrzej Czaputa przewodniczący śląskiej komisji wyborczej. - Otrzymaliśmy polecenie, by na podstawie obwodowych protokołów ręcznie obliczać głosy oddane na poszczególne komitety i na tej podstawie sporządzać powiatowe protokoły – tłumaczył.
Jak dodał, przewodniczący miejskich i powiatowych komisji wyborczych już zostali o decyzji poinformowani. – Teraz komitety będą się musiały pilnie zebrać – stwierdził Czaputa. Przyznał, że kartka i długopis nie będą jedynymi narzędziami pracy członków komisji. – W liczeniu będzie pomagać im specjalny arkusz kalkulacyjny – wyjaśnił. Po zliczeniu przewodniczący będą musieli zawieść protokoły do śląskiej komisji wyborczej.
W przypadku katowickiej komisji wyborczej przewodniczący nie będzie mieć daleko - do siedziby wojewódzkiej komisji jest kilometr. Wcześniej fizyczne sporządzenie protokołu i zaniesienie nie było możliwe, bo śląska komisarz wyborcza nie wyraziła na to zgody.
– Spodziewamy się, że pierwsze protokoły spłyną do nas jeszcze dziś wieczorem – wierzy Czaputa. Nie był jednak w stanie powiedzieć, kiedy dokładnie poznamy oficjalne wyniki wyborów do sejmiku.
"Jesteśmy zakładnikami systemu informatycznego"
Jak się okazuje, awaria nie była jedyną przyczyną niewysyłania protokołu na szczebel województwa. W Bytomiu uniemożliwiło to odcięcie Miejskiej Komisji Wyborczej od systemu informatycznego. - Jesteśmy zakładnikami systemu informatycznego - mówił w TVN24 Mariusz Witkowski, przewodniczący MKW w Katowicach. Tłumaczył, że choć sporządzono już protokoły z wynikami wyborów do rady miasta i na prezydenta, to jeśli chodzi o sejmik "nie można nic zrobić".
- Wprowadziliśmy wyniki głosowania do systemu, potwierdziliśmy i pozostało nam tylko aktywować przycisk "wygeneruj wyniki". Ale nie możemy tego zrobić, bo system nie działa. Próby przesłania też nie możemy podjąć, bo pełnomocnik informatyczny nie ma uprawnień - wyjaśniał rano Witkowski.
Dlaczego? Jak poinformowała Barbara Suchowska, Komisarz Wyborczy w Katowicach, w związku z informacjami o włamaniu na stronę Państwowej Komisji Wyborczej po północy zamknięto do niego dostęp wszystkim "podmiotom zewnętrznym" - takim terminem określa się komisje wyborcze, które nie przesłały jeszcze wyników głosowania.
PKW: Komisje już mogą działać
Dyrektor ds. informatycznych PKW Romuald Drapiński potwierdził, że w związku z atakiem hakerskim do baz danych strony PKW zamknięto komisjom wyborczym dostęp do systemu informatycznego PKW zliczającego wyniki wyborów. Było tak od godz. 23.30 we wtorek do godz. 9.30 w środę.
- Musieliśmy zabezpieczyć dostęp do systemu z zewnątrz - powiedział Drapiński. Doprecyzował, że dotyczyło to komisji pracujących poza siedzibą komisarza wyborczego w danym województwie. Sieć komisarzy wyborczych była zabezpieczona. Dodał, że komisje mogą już korzystać z systemu, gdyż ich pełnomocnicy otrzymali dostępy od poszczególnych komisarzy wyborczych. Chodzi o nowe hasła logowania.
Ok. godz. 13 dzwoniliśmy do miejskiej komisji spytać, czy zostały im przekazane nowe hasła dostępu i system "ruszył", ale niestety nikt nie odbierał telefonu.
Witkowski zapewniał, że jak tylko otrzyma informacje, że wszystko działa, członkowie komisji miejskiej "niezwłocznie zjawią się", by przesłać protokół.
A jak jest w innych komisjach?
Sprawdziliśmy, czy podobne problemy z logowaniem się mają komisje miejskie w innych miastach.
We Wrocławiu faktycznie miejska komisja również była odcięta od systemu PKW, ale po godz. 12 dostęp wrócił. Teraz komisja uruchomiła procedurę ustalania wyników głosowania do sejmiku w sposób komputerowy, ale jak podkreśla przewodniczący - równolegle liczą ręcznie, bo już nie mają pewności, że system znowu się nie zawiesi.
System został wyłączony również w Sieradzu (łódzkie). - Otrzymaliśmy informacje, że jest to działanie profilaktyczne. Ataki dotyczyły bowiem serwera PKW, a wyłączone serwisy były tak czy inaczej bezpieczne - mówi tvn24.pl Tadeusz Brzozowski, dyrektor delegatury krajowego biura wyborczego w Sieradzu.
Brzozowski podkreśla, że wyłączenia nie wpłynęły na pracę sieradzkiej komisji. - Na szczęście udało nam się przekazać wszystkie wyniki przez odłączeniem nas od systemu - tłumaczy rozmówca tvn24.pl.
- Wciąż ustalamy wyniki wyborów. Wszystkie protokoły spłynęły z obwodowych komisji wyborczych i nawet wprowadziliśmy je do systemu. Kliknęliśmy "ustal wyniki wyborów". Niestety, system nie generuje protokołu - rozkłada ręce Katarzyna Korowczyk z wydziału organizacyjno-prawnego w łódzkim magistracie.
W MKW w Sopocie poinformowano nas, że oddali już protokoły w wojewódzkiej komisji wyborczej dni - mówi Mariusz Szpaczyński, naczelnik wydziały organizacji w UM Gdyni. Podobnie w Gdańsku.
Do Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf,mac/i, gp / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: PAP