Pracował w jednym zakładzie z młodszym o cztery lata Jerzym Kukuczką. Dzielili pasję - wspinanie. Po śmierci Kukuczki, Ignacy Walenty Nendza wychowywał jego synów. Kukuczka zmarł 35 lat temu pod szczytem Lhotse, Nendza w Katowicach w miniony czwartek w wieku 80 lat.
O śmierci Nendzy poinformowali w czwartek bliscy na jego profilu facebookowym oraz Klub Wysokogórski Katowice.
"Waluś odszedł. Nasz ukochany - Mąż, Tata i Dziadziuś. Wspaniały Przyjaciel, Druh i Człowiek Gór" - napisała rodzina, zapraszając na pogrzeb we wtorek 16 kwietnia w kościele św. Józefa Robotnika w Katowicach-Józefowcu.
"Już nie zdążyliśmy odprawić Ci urodzin w klubie" - napisali koledzy z klubu.
Pracował z Kukuczką, mieli wspólną pasję - góry
Ostatnie urodziny miał 16 stycznia, skończył 80 lat. Z tej okazji katowicki klub wysokogórski wspominał, kim był "Walek"- tak nazywano Nendzę.
Urodził się i wychował w katowickiej dzielnicy Wełnowiec. W młodości wstąpił do Związku Harcerstwa Polskiego. Był działaczem Harcerskiego Klubu Taternickiego. Pracował zawodowo w Zakładach Wytwórczych Urządzeń Sygnalizacyjnych w Katowicach ze słynnym himalaistą Jerzym Kukuczką. Był wieloletnim przyjacielem Kukuczki, świadkiem na jego ślubie.
"Po śmierci Jerzego Kukuczki wspierał Celinę (wdowa po Kukuczce - przyp. red.) w otwarciu Izby Pamięci i w wychowaniu jej synów" - czytamy na stronie Izby Pamięci Jerzego Kukuczki.
Pierwszych szlifów wspinaczkowych nabierał na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i w Tatrach. W latach 70. i 80. ubiegłego wieku uczestniczył w wielu wyprawach himalajskich (Lhotse w 1979 r., Makalu w 1982, Annapurna) i speleologicznych. Wspinał się w Karakorum, Atlasie, Ałtaju Mongolskim, Andach Patagońskich i na indonezyjskie wulkany Keli Mutu i Merapi.
Za działalność wychowawczą i społeczną odznaczony Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem „Za Zasługi dla ZHP”.
Źródło: Klub Wysokogórski Katowice, Izba Pamięci Jerzego Kukuczki, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Walek Nendza/Facebook