"Krzyczał, że policjanci są przebierańcami", pod opieką miał małego chłopca

Opiekował się dzieckiem pod wpływem narkotyków
Jastrzębie-Zdrój
Źródło: Google Earth

Kilkuletni chłopiec, z którym w środku nocy spacerował ojciec, trafił pod opiekę policjantów z Jastrzębia-Zdroju. Dziecko było wystraszone i zmarznięte, zostało przewiezione do pogotowia rodzinnego. Jego ojciec odpowie przed sądem.

Zgłoszenie, które otrzymali policjanci z Jastrzębia-Zdroju w środku weekendowej nocy, dotyczyło "nietrzeźwego mężczyzny", który na jednej z ulic w centrum miasta usiłował odjechać autem wraz z kilkuletnim dzieckiem.

Uniemożliwił mu to świadek. Mężczyzna odszedł z dzieckiem pieszo. Policjanci zauważyli go na skrzyżowaniu ulic 1 Maja z Karola Miarki.

"Był bardzo pobudzony, agresywny i miał halucynacje. Krzyczał, że nie potrzebuje żadnej pomocy, a policjanci są przebierańcami. W trakcie zatrzymania kopał ich i bił. Po obezwładnieniu, mundurowi znaleźli przy zatrzymanym narkotyki" - wyjaśniła w komunikacie Komenda Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Jeden z patroli zaopiekował się dzieckiem, które było zmarznięte i wystraszone. Chłopiec został przewieziony do pogotowia rodzinnego.

Ojciec dziecka odpowie przed sąem
Ojciec dziecka odpowie przed sąem
Źródło: KWP Katowice

30-latek będzie odpowiadał w sądzie za posiadanie zabronionych środków oraz narażenie swojego syna na niebezpieczeństwo dla jego zdrowia, a nawet życia.

Czytaj także: