Edward Biedroń z PSL został w niedzielę ponownie wybrany na radnego w podczęstochowskiej gminie Olsztyn. Wobec nieprawidłowości w pierwszym terminie w tamtejszym okręgu nr 13 konieczne było przeprowadzenie wyborów jeszcze raz.
W okręgu, w którym doszło do nieprawidłowości, wybierany jest jeden z 15 radnych gminy Olsztyn. 16 listopada ub.r. w lokalu wyborczym we wsi Przymiłowice wydano o jedną kartę do głosowania więcej niż było wyborców, którzy uczestniczyli w głosowaniu i podpisali się na liście. O mandacie radnego zdecydował właśnie jeden głos.
Niewielka przewaga
Według informacji dyrektora częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Andrzeja Jedyka kandydat PSL wygrał w wyborach ponownych z większą przewagą i przy wyższej frekwencji niż poprzednio.
Na 370 wyborców w tym okręgu w wyborach ponownych wzięło udział 214 osób. Edward Biedroń z PSL zdobył 110 głosów. Paweł Romański z komitetu Razem dla Gminy Olsztyn uzyskał poparcie 101 osób. Oddano 3 głosy nieważne.
Jeden głos za dużo
Protest po listopadowych wyborach złożył pełnomocnik komitetu Razem dla Gminy Olsztyn, domagając się stwierdzenia nieważności wyboru Biedronia. Uzyskał on wówczas 100 głosów, a Romański - 99. Z urny wyjęto 206 kart do głosowania, podczas gdy na liście podpisało się 205 wyborców.
Sąd Okręgowy w Częstochowie uwzględnił protest i zdecydował o powtórzeniu wyborów. Jak wyjaśniał w grudniu rzecznik sądu sędzia Bogusław Zając, nie sposób było ustalić, czy któryś z wyborców nie oddał dwóch głosów na tego samego kandydata, co w przypadku różnicy jednego głosu mogło mieć wpływ na wynik głosowania.
Do nieprawidłowości doszło w miejscowości Przymiłowice (koło Częstochowy):
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24