Za paliwo "zapomniał zapłacić", wypił "jedno piwo"

Kierowcę zatrzymali policjanci pełniący służbę na A1
Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu
Źródło: Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24

Policjanci namierzyli na autostradzie A1 jadącego w kierunku Ostrawy kierowcę mercedesa, który odjechał ze stacji bez płacenia za paliwo. Okazało się, że był pijany. Grożą mu trzy lata więzienia oraz utrata prawa jazdy i samochodu.

Policjanci z komisariatu autostradowego w Gliwicach zostali powiadomieni, że autostradą A1 w kierunku Ostrawy jedzie sprawca kradzieży paliwa ze stacji na terenie Lublińca. Patrolując ten rejon, zauważyli poszukiwany pojazd. Za kierownicą mercedesa siedział 58-letni mieszkaniec Gdańska.

ZOBACZ: Leżał na sofie, gdy w ścianę za oparciem uderzył samochód.

"Mężczyzna oświadczył, że zapomniał zapłacić za paliwo. Przyznał też, że wypił jedno piwo. Po sprawdzeniu okazało się jednak, że było to znacznie więcej. W organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu" – podano w komunikacie śląskiej policji.

Kierowcę zatrzymali policjanci pełniący służbę na A1
Kierowcę zatrzymali policjanci pełniący służbę na A1
Źródło: Śląska Policja

58-latek odpowie zarówno za kradzież paliwa, jak i za kierowanie pod wpływem alkoholu. Grozi mu do trzech lat więzienia. Straci też prawo jazdy, a sąd zdecyduje, czy także samochód.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: