27-letni chemik z Bytomia w ciągu ostatnich kilku miesięcy mógł wyprodukować i wprowadzić na rynek ponad 7 kilogramów amfetaminy – podejrzewa śląska policja. Linię produkcyjną tego narkotyku i gotowe do sprzedaży porcje śledczy znaleźli na jego działce w pobliskim Radzionkowie.
- Policjanci znaleźli u mężczyzny narkotyki, urządzenia służące do produkcji i przechowywania substancji odurzających oraz 80 tys. złotych. Zatrzymany, który jest dyplomowanym magistrem chemii przez ostatnie kilka miesięcy mógł wprowadzić na rynek nawet ponad 7 kilogramów amfetaminy- informuje Adam Jachimczak z katowickiej policji.
Linia produkcyjna w działkowej altanie
Linię produkcyjną tego narkotyku, oraz gotowe do sprzedaży ponad 4 tysiące porcji amfetaminy, policjanci odkryli w altanie działkowej na terenie ogrodów w Radzionkowie.
Jak podaje Jachimczak, podejrzanemu przedstawiono łącznie sześć zarzutów popełnienia przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - w tym produkcję, posiadanie i handel substancjami niedozwolonymi.
80 tys. złotych na przyszłe kary i grzywny
Znaleziona gotówka w kwocie prawie 80 tysięcy złotych została zabezpieczona na poczet przyszłych kar i grzywien. Sędzia zdecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego dozoru policyjnego. Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 10 lat za kratami.
W takich warunkach powstaje amfetamina
Poniżej film, który nagrali stołeczni policjanci podczas likwidacji innego laboratorium produkującego amfetaminę w powiecie wołomińskim.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Katowicach