43-latek poszukiwany między innymi za spowodowanie śmiertelnego wypadku ukrywał się prawie osiem lat. W tym czasie ścigany był listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania.
"Mężczyzna, który ukrywał się w kraju i zmienił nawet swój wygląd, podając się przy tym za innego członka swojej rodziny, absolutnie nie spodziewał się, że wpadnie w ręce mundurowych" - podała w sobotę Komenda Powiatowa Policji w Bieruniu.
Mężczyzna był poszukiwany za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu lub działającego podobnie środka oraz za kradzież. W 2016 r. został wydany za nim list gończy. Był poszukiwany przez sądy w Tychach i Mysłowicach. Od 2017 r. organy ścigania wystawiły za nim Europejski Nakaz Aresztowania.
"Miał również do odbycia kilkuletni wyrok pozbawienia wolności. Poszukiwany często zmieniał adresy pobytu, jak również zmienił swój wygląd (...) Kryminalni uzyskali informację, że 43-latek może przebywać na terenie Tychów - opisali policjanci.
Kilka lat w więzieniu
Właśnie w tym mieście, po blisko ośmiu latach poszukiwań, kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu zatrzymali 43-latka. Mężczyzna został przewieziony do policyjnej celi, z której w piątek trafił do aresztu śledczego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja