Uczyły, a po lekacjach biły czym popadnie, do krwi, wyzywały, zezwalały na przemoc, przyzwalały na akty pedofilskie. Resort edukacji bierze pod lupę specjalne ośrodki wychowawcze dla dzieci, także ten prowadzony przez siostry boromeuszki w Zabrzu, w którym przez lata dochodziło do dramatu dzieci. Problem w tym, że kontrola dotyczyć będzie jedynie warunków, w jakich dzieci się uczą, podstawy programowej. Wyjątek m.in. u boromeuszek. Tu przeprowadzona zostanie anonimowa ankieta wśród dzieci.
Kontrolę zapowiedziała w TVN24 szefowa resortu edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska.
- Miałam wczoraj spotkanie z kuratorami, długo rozmawialiśmy na ten temat. Okazało się, że specjalnie ośrodki wychowawcze zostały gdzieś zagubione w systemie w 2010 roku. Ośrodki opiekuńczo-wychowawcze, czyli domy dziecka, przeszły wtedy pod kuratelę ministra pracy i pomocy społecznej, a te jednostki [wychowawcze - red.] zostały w edukacji. Tylko, że my nie mamy takich możliwości kontrolnych, jak ma ministerstwo pracy - mówiła w środę minister.
Sprawdzą "szkołę", sypialni już nie
Kuratorzy ruszą do placówek w ciągu miesiąca, ale skontrolują je jedynie pod kątem warunków, w jakich uczą się przebywające tam dzieci, czy mają warunki do odrabiania lekcji.
- Możemy to zrobić, ale jako nadzór pedagogiczny - wyjaśnia we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Kluzik-Rostkowska.
Podobnie będzie w ośrodku prowadzonym przez siostry zakonne w Zabrzu. Choć o sytuacji w nim niegdyś mówi: "skrajnie dramatyczna".
Tam, za rozwój i bezpieczeństwo wychowanków odpowiada jedynie Kongregacja Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy.
"Nie możemy więcej do takiej sytuacji jak w Zabrzu dopuścić"
- Specjalnych ośrodków wychowawczych mamy po swoją opieką 45, z czego tylko 6 to ośrodki publiczne, 39 jest niepublicznych, a 36 spośród nich to ośrodki kościelne - wylicza minister.
I wszystkie, bez wyjątku, mają zostać sprawdzone w ciągu miesiąca. - A za miesiąc mamy się spotkać [z kuratorami - red.] i obgadać, co z tym [sytuacją w ośrodkach - red.] dalej zrobić, bo do takiej skrajnej sytuacji, jaka miała miejsce w Zabrzu, już nie możemy odpuścić - podkreśla Kluzik-Rostkowska.
"Inne są kontrole w placówkach szkolnych, inne w tych podległych kościołowi"
Jaki katalog narzędzi prawnych ma zatem kuratorium oświaty wobec specjalnych placówek wychowawczych? - W tym przypadku nadzór pedagogiczny sprowadza się do tego, że możemy sprawdzić, czy statut danej placówki jest napisany zgodnie z przepisami - mówiąc obrazowo, jeśli jest jakiś błąd w zapisie, to możemy poprosić, w tym przypadku siostry, o to żeby zmieniły ten zapis - mówi Anna Wietrzyk ze śląskiego kuratorium oświaty.
I jak tłumaczy dalej: - Możemy oczywiście sprawdzić warunki higieniczne i bezpieczeństwo dzieci w takim ośrodku, ale to jest tak naprawdę rola sanepidu, który ma do tego lepsze narzędzia.
Śląski kurator oświaty podkreśla jednocześnie, że nie można porównywać kontroli placówek szkolnych, za które odpowiada państwo, z tymi, które są pod opieką kościoła.
Kuratorium: W trzech ośrodkach specjalna kontrola
Śląski kurator oświaty ma pod swoją opieką 10 takich specjalnych placówek wychowawczych. W trzech z nich, m.in. w ośrodku sióstr boromeuszek w Zabrzu zostanie, przeprowadzona kontrola specjalna, tzw. ewaluacja. Umożliwia ona kuratorom przeprowadzenie anonimowej ankiety wśród wychowanków i wychowawców.
Tego typu kontrola dotyczy przestrzegania norm społecznych w danej placówce. - Ewaluacja to takie narzędzie, które pozwala nam sprawdzić, jak dzieci czują się w konkretnym ośrodku i czy czują się bezpiecznie. Pytania ankietowe są szczegółowe i dotyczą m.in. tego, czy dzieci są obrażane, czy są dobrze traktowane, czy dobrze się do nich zwracają wychowawcy. Takie ankiety są anonimowe - tłumaczy rzecznik śląskiego kuratorium oświaty.
- Jeden ośrodek już został w taki sposób oceniony, był to ośrodek sióstr boromeuszek w Katowicach. Tam ta ewaluacja wyszła bardzo dobrze - podsumowuje Wietrzyk.
O siostrach boromeuszkach i wydarzeniach w zabrzańskim ośrodku zrobiło się głośno po publikacji w Dużym Formacie. Poniżej cytaty z reportażu Justyny Kopińskiej z "Dużego Formatu":
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy/i/zp / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24