Samolot polskiej linii lotniczej Enter Air lecący z egipskiej miejscowości Marsa Alam do Katowic lądował awaryjnie w niedzielę w Atenach z powodu usterki. Podróżni wrócili do Polski wieczorem, innym samolotem.
Pierwsze zgłoszenie dotyczące lądowania awaryjnego samolotu otrzymaliśmy na Kontakt 24. Jak poinformował nas internauta, samolot leciał z miejscowości Marsa Alam w Egipcie do Katowic, jednak niespodziewanie wylądował w Atenach.
"Siedzimy cały czas w samolocie. Czekamy na transfer do terminalu. Podobno leci po nas samolot z Warszawy" - napisał około południa na Kontakt 24 jeden z pasażerów lotu ENT4236.
Czytaj też: Samolot przechylił się do tyłu podczas wysiadania pasażerów. Jest nagranie i komentarz linii
Załoga powiedziała pasażerom o pękniętej szybie
Pan Bartosz, który również był pasażerem lotu Enter Air, zrelacjonował w rozmowie z tvn24.pl, że z początku nic nie wskazywało na to, by z samolotem działo się coś niedobrego.
- Jedna ze stewardess spanikowana wbiegła do kabiny pilotów i dopiero po wyjściu zaczęła nerwowo informować, że lądujemy, ale nie w Polsce. Dopiero jak zaczęliśmy podchodzić do lądowania, stewardessa powiedziała o pęknięciu szyby w kokpicie - relacjonuje pan Bartosz.
Od jednego z internautów otrzymaliśmy zdjęcie przedstawiające wnętrze kabiny pilotów po wylądowaniu.
Enter Air: załoga samolotu zidentyfikowała usterkę
Według danych serwisu Flightradar24.com, samolot nagle zboczył z kursu nad Morzem Egejskim na wysokości Aten. Około godziny 10 czasu polskiego, dwie godziny po wylocie, maszyna zaczęła zmniejszać wysokość.
Dziennikarze Kontaktu 24 spytali o sprawę przedstawicieli linii lotniczej. W odpowiedzi Enter Air czytamy, że "załoga samolotu ENT4236 lecącego z Marsa Alam do Katowic zidentyfikowała w trakcie lotu usterkę i zgodnie z procedurami podjęła decyzję o lądowaniu na innym lotnisku niż docelowe".
"Maszyna została przekierowana do Aten, gdzie pasażerowie oczekują pod opieką służb lotniskowych na drugi samolot, którym w godzinach popołudniowych wystartują w drogę powrotną do Polski. Samolot spodziewany jest w Katowicach w godzinach wieczornych" - dodano w oświadczeniu.
Jak wynikało z tablicy odlotów lotniska w Atenach, samolot do Katowic miał odlecieć o 18.30, a ostatecznie wystartował o 19.12 greckiego czasu.
Jak przekazało lotnisko w Pyrzowicach redakcji Kontaktu 24, maszyna z pasażerami wylądowała po godzinie 20.20.
Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Materiał czytelnika