Grupa anarchistów przez kilka godzin okupowała pustostan w centrum Katowic. Nad ranem policja usunęła ich siłą z budynku. - Zostali zatrzymani pod zarzutem naruszenia miru domowego - informuje komisarz Jacek Pytel z katowickiej policji.
Pierwsze informacje i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
21 anarchistów weszło do pustostanu przy ul. Mariackiej w Katowicach w niedzielę późnym wieczorem. Wywiesili w oknach transparenty i plakaty nawiązujące do rozpoczynającego się w poniedziałek w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Zaatakowali policjantów
Początkowo rozmawiali z nimi policyjni negocjatorzy, później specjalny zespół antykonfliktowy. Jednak kiedy to nie przyniosło rezultatu, do akcji wkroczyli antyterroryści.
- Przed godziną 6. do budynku weszli policjanci z oddziału antyterrorystycznego i oddziału prewencji. Zanim to jednak nastąpiło, na naszych ludzi posypał się grad petard, butelek i innych niebezpiecznych przedmiotów. 21 osób, które od wczoraj przebywały w tej kamienicy, zostało z niej siłą wyprowadzonych. Te osoby zostały zatrzymane pod zarzutem naruszenia miru domowego - informuje komisarz Jacek Pytel z policji w Katowicach.
Policja: nikt nie odniósł obrażeń
Wszyscy zatrzymani są w w katowickiej komendzie miejskiej policji. - Grozi im kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku - dodaje komisarz Pytel.
W związku z tym, że anarchiści mieli zaatakować funkcjonariuszy, nie jest wykluczone, że stawiane im zarzuty zostaną zmienione.
Policja podkreśla, że w wyniku nocnej akcji, nie ucierpiał zarówno żaden z zatrzymanych, jak i nikt z funkcjonariuszy.
Zatrzymani rozpoczęli głodówkę
Na jednym z portali społecznościowych przeciwnicy Europejskiego Kongresu Gospodarczego informują o rozpoczętym przez zatrzymanych strajku głodowym. Wydali również oświadczenie.
Oświadczamy, że nasi towarzysze/ towarzyszki z ulicy Mariackiej w Katowicach zostali zaatakowani, pobici i zatrzymani przez grupę (anty)terrorystyczną. W trakcie ataku użyto granatów hukowych, podczas zatrzymania jedna osoba dostała ataku padaczki. Nasze działania miały charakter pokojowy i w zamyśle stanowić miały przeciwwagę dla wizji ekonomii przedstawianej nam przez władzę podczas EEC. Atak uznajemy za bezprawny akt przemocy wymierzony w prawa obywatelskie, godność oraz polityczną i osobistą wolność. Z chwilą zatrzymania nasi towarzysze rozpoczęli strajk głodowy. ALIANS GRUP ANARCHISTYCZNYCH
Przeciwnicy EKG zaznaczają, że "okupowanie budynku miało wymiar ideologiczny i nie było nastawione na konfrontację". - Wykorzystanie jednostki antyterrorystycznej było naszym zdaniem niewspółmierne do sytuacji - dodają.
Na godz. 13 przed komendą wojewódzką policji w Katowicach planowana jest pikieta tych, którzy solidaryzują się z zatrzymanymi.
Dlaczego protestują przeciwko EKG?
Przeciwnicy Europejskiego Kongresu Gospodarczego tłumaczą, że wśród uczestników tego wydarzenia nie ma "pracowników przedsiębiorstw, nad którymi wisi groźba likwidacji, społeczności i grup zawodowych wykluczonych z uczestnictwa w kapitalistycznym społeczeństwie, młodzieży stojącej przed wyborem: bezrobocie czy emigracja". - Nie znajdziemy tam również osób zatrudnionych na śmieciowych umowach i pozbawionych podstawowych praw pracowniczych, ani tych złapanych w pułapkę zadłużenia i skazanych na życie na kredyt - czytamy w manifeście tych, którzy piszą o sobie "Alians Grup Anarchistycznych".
Chcą udowodnić, że "społeczeństwo jest w stanie przeciwstawić się dyktaturze biurokracji i pieniądza, reprezentowanej przez uczestników kongresu".
Grupa 21 osób weszła do pustostanu przy ul. Mariackiej w Katowicach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 | Andrzej Kaminski