- Nie pamiętam nic. Nawet całego tego dnia, kiedy pojechaliśmy na te gokarty - wyznaje 18-letnia Sandra Karaś, która trzy tygodnie temu miała wypadek na torze kartingowym w Sosnowcu. Dziewczyna została ciężko ranna. Jej stan zdrowia się poprawia, ale 18-latka wciąż cierpi na niedowład lewej strony ciała. Jeździ na wózku inwalidzkim. - Jak będę mogła chodzić to dobrze. Bo jak nie, to masakra - mówi w rozmowie z z reporterem "Blisko Ludzi" TTV.