Dwóch młodych mężczyzn jechało skuterem bez kasków. Gdy policjanci próbowali ich zatrzymać, porzucili pojazd i rzucili się do ucieczki. Jak się okazało, skuter był kradziony i nie był to ich pierwszy taki łup.
Kryminalni z z Czerwionki-Leszczyn pod Rybnikiem zatrzymali trzy osoby podejrzane o kradzieże skuterów. Pojazdy zaczęły ginąć z ulic w grudniu. Często jeszcze tego samego dnia złodzieje je porzucali. Nie było jednak wiadomo kto to robi. Aż do teraz.
Policjanci z wydziału prewencji, patrolując ulicę Armii Krajowej zauważyli kierowcę i pasażera, którzy jechali bez kasków motorowerem. Na widok radiowozu kierowca gwałtownie skręcił w boczną uliczkę, gdzie porzucił skuter i razem z pasażerem rzucili się do ucieczki
Szybko jednak zostali zatrzymani. Okazało się, że skuter, którym jechali, został chwilę wcześniej skradziony. Kierowca, 18-letni mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn, miał ponad promil alkoholu we krwi. Do policyjnego aresztu trafił też 21-letni pasażer.
Następnego dnia policjanci zatrzymali trzeciego z podejrzanych - 21-letniego rybniczanina. Jak ustalili śledczy, trzyosobowa grupa od grudnia 2015 roku ukradła w Czerwionce-Leszczynach 14 motorowerów.
Podczas przesłuchania podejrzani przyznali się. Wyjaśniali policji, że kradli skutery z nudów, po to, aby nimi pojeździć, a potem porzucić. - Chodzili ulicami i typowali "może ten weźmiemy, może tamten", zrywali zabezpieczenia i odjeżdżali - mówi Anna Karkoszka, rzeczniczka policji w Rybniku.
Wartość skradzionych jednośladów wyceniono na ponad 20 tysięcy złotych. Prawie wszystkie zostały zwrócone właścicielom. Złodzieje usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz kara do 10 lat więzienia.
Kradli skutery i porzucali w Czerwionce-Leszczynach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice